Konkurenci Bronisława Komorowskiego starają się na każdym kroku akcentować jego wiek. Ale chyba na niewiele się to zdaje, bo w grupie 18-34 wygrywa urzędujący prezydent. I to znacznie - ma 44 proc. poparcia. Jego największy konkurent Andrzej Duda może liczyć tylko na 19 proc. poparcia, ale musi uważać na Janusza Korwin-Mikkego, który depcze mu po piętach.
To Bronisław Komorowski, a nie o pokolenie młodszy Andrzej Duda cieszy się najwyższym poparciem w grupie wiekowej 18-34 lat. Urzędujący prezydent zdobył w sondażu Millword Brawn dla "Faktów TVN" aż 44 proc. głosów. Przedstawiciel PiS może liczyć tylko na 19 proc. To różnica dużo większa, niż w grupie wszystkich wyborców.
Wydaje się, że Dudę najbardziej osłabia Janusz Korwin-Mikke, który choć w sondażach właściwie nie istnieje, wśród młodych wyborców zajął trzecie miejsce z wynikiem 10 proc.. Dobry wynik zanotował też Paweł Kukiz, którego popiera 6 proc. wyborców w wieku 18-34 lat. Tyle samo ma Magdalena Ogórek.
Nie ma się z czego cieszyć Janusz Palikot, który mimo swoich 50 lat kreuje się na kandydata młodych. Ale zagłosować na niego chce jedynie 3 proc. z nich. Lider Twojego Ruchu w rozmowie z Arletą Zalewską przekonywał, że gdyby wierzył w sondaże, w ogóle nie wystartowałby w wyborach. Ale przede wszystkim zaniepokojony powinien być sztab Andrzeja Dudy. Okazuje się bowiem, że jego kampania w sieci jest mało skuteczna.