Angelina Jolie poddała się operacji usunięcia jajników i jajowodów
Angelina Jolie poddała się operacji usunięcia jajników i jajowodów Fot. Tinseltown / shutterstock.com

Dwa lata temu Angelina Jolie poddała się profilaktycznej mastektomii, czyli amputacji piersi. Teraz aktorka poinformowała na łamach „The New York Timesa”, że obawa przed chorobą nowotworową skłoniła ją do usunięcia jajników oraz jajowodów.

REKLAMA
– Nowotwory zabiły moją matkę, babcię i ciotkę. (…) Teraz wiem, że moje dzieci nigdy nie będą musiały powiedzieć: mama zmarła na raka jajnika – napisała Jolie na stronie dziennika.
Aktorka podjęła tak drastyczne kroki, ponieważ wykryto u niej mutację genu BRCA1, która znacznie zwiększa ryzyko wystąpienia nowotworów złośliwych sutka oraz jajnika.
Jolie wyjaśniła, że o profilaktycznym usunięciu jajników i jajowodów myślała już dwa lata temu. Taka operacja wiąże się jednak z wejściem w menopauzę oraz koniecznością podjęcia terapii hormonalnej, więc Jolie odkładała jej wykonanie, by jak najlepiej przygotować się na negatywne konsekwencje.
Dwa tygodnie temu sytuacja uległa zmianie. Lekarz poinformował aktorkę, że wyniki badania krwi sugerują, iż może ona chorować na nowotwór znajdujący się we wczesnym stadium rozwoju. Wykonanie dalszych badań zajęło kilka dni.
– Przez pięć dni żyłam jak we mgle. Chodziłam na mecze piłkarskie moich dzieci i pracowałam, by zachować spokój i skupienie – napisała 39-letnia Jolie. Wyniki badań nie wskazywały wprawdzie na obecność nowotworu, ale aktorka uznała, że nie należy dłużej odkładać operacji.
Jolie podkreśliła, że nie poddała się usunięciu jajników wyłącznie dlatego, że wykryto u niej mutację genu BRCA1. – Chcę, żeby inne kobiety to usłyszały. Pozytywny test BRCA nie oznacza, że trzeba od razu poddać się operacji, są inne opcje – napisała Jolie.
W jej rodzinie nowotwory występowały jednak na tyle często, że lekarze polecili jej prewencyjne usunięcie jajowodów i jajników. Aktorka posłuchała tej rady – operację przeszła w ubiegłym tygodniu.
Jolie podzieliła się swoimi doświadczeniami, by uświadomić innym kobietom, u których występuje duże ryzyko pojawienia się choroby nowotworowej, że mają wybór i mogą zmniejszyć zagrożenie.
"Fanaberia znudzonej gwiazdki"
Gdy dwa lata temu Jolie poinformowała o poddaniu się profilaktycznej amputacji piersi, w Polsce wybuchła dyskusja. Część komentatorów, w tym ówczesny senator Bolesław Piecha (PiS), skrytykowała decyzję aktorki.
– Po co profilaktyka i mammografia? Ciurkiem, na szybko badać antygen rakowy, obcinać, za przeproszeniem, piersi, wstawiać implanty i sprawa załatwiona – ironizował Piecha na antenie radia TOK FM. Później polityk przeprosił za swoją wypowiedź.
– Pospiesznie wypowiedziane sądy, choć zbudowane na mojej lekarskiej wiedzy, były ubrane w niewłaściwe słowa. Przepraszam wszystkich, których forma mojej wypowiedzi uraziła i dotknęła – napisał Piecha.
Na przeprosiny nie zdecydował się natomiast publicysta Łukasz Warzecha, który stwierdził, że profilaktyczna mastektomia to "fanaberia znudzonej gwiazdki i zły przykład".