Natalia Hatalska opowiada o swoim dokumencie - Poza Systemem
Natalia Hatalska opowiada o swoim dokumencie - Poza Systemem Zrzut ekranu z kanału YouTube.com/Natalia Hatalska

"Poza systemem" to tytuł drugiego już filmu dokumentalnego Natalii Hatalskiej, blogerki i ekspertki z branży mediowo-reklamowej. Tym razem skupiła się na przedstawieniu historii kilku ludzi, którzy na pierwszy rzut oka żyją poza systemem. Bohaterowie produkcji żyją bez pieniędzy, żywność zdobywają w alternatywny sposób, a dzieci uczą inną metodą.

REKLAMA
I choć materiał trwa ponad 15 minut, ma się wrażenie, że to tylko zapowiedź czegoś większego. Kończąc oglądanie, czeka się na pełnometrażowy dokument każdej z zaprezentowanych tu historii.
Jednym z najbardziej emocjonujących wątków jest ten o marnowaniu przez markety żywności. Natalia na własne oczy zobaczyła, jak wiele dobrego jedzenia można znaleźć codziennie w śmietnikach tuż przy supermarketach.
– To są rzeczy, które wcale nie są przeterminowane, są oryginalnie zapakowane i po prostu wyrzucane – mówi. – W krajach zachodnich wygląda to trochę inaczej, jest bardziej zorganizowane, u nas śmietniki często są zamykane z powodu różnych kwestii prawnych – dodaje.
Na szczęście zdarza się, że freeganie dogadują się z firmami, tylko te nie mogą przekazać im żywności do rąk, bo ona po prostu musi znaleźć się w śmietniku...
– Taki kontener kojarzy się wyłącznie z ludźmi biednymi, a znaleźć w nim można jak najbardziej rzeczy ekologiczne, syrop klonowy czy mleko ryżowe, które ja sama kupuję i nie były one wcale przeterminowane – mówi Natalia.
naturalna architektura
Paweł Sroczyński z Fundacji Cohabitat, który zajmuje się architekturą naturalną, zwrócił uwagę na to, że bez problemu moglibyśmy ocieplać swoje domy słomą, która jest tak samo dobra jak styropian, a jest jeszcze od niego tańsza. Na pytanie Natalii, dlaczego ludzie tego nie robią, odpowiedział, że po prostu o tym nie wiedzą. Dodał również, że żyjemy w epoce, która przyzwyczaiła nas do dostępności wszystkiego w sklepach, przez co nie posiadamy podstawowej wiedzy o konkretnych produktach.
Co ciekawe, sami bohaterowie dokumentu nie uważają, jakoby żyli poza systemem i wcale tego nie chcą. Im zależy przede wszystkim na tym, by zmienić to, co źle w nim działa. Przykładowo, by miasta wróciły do mieszkańców, a nie były zaprojektowane jedynie dla samochodów.
Natalia zadała im prozaiczne pytanie, czy są szczęśliwi. Okazuje się, że tak. Oni żyją jak zwyczajni ludzie, tylko ich wybory są trudniejsze od naszych.
Bez pieniędzy i dokumentów
Pavlik jest osobą, która w komentarzach zarówno na blogu Natalii, jak i pod filmem na YouTube wywołuje najwięcej emocji. Mężczyzna ma ponad 30 lat i od 6 żyje bez pieniędzy i dokumentów. Pracuje nad decentralizacją internetu i nową generacją systemów ekonomicznych. Z autorką dokumentu skontaktował się 2 lata temu, trafił na jej bloga po tym, gdy Natalia opublikowała artykuł o ekonomii współdzielonej.
Opowiedział jej swoją historię i zaczęli wymieniać ze sobą wiadomości. Problem pojawił się jednak wtedy, gdy trzeba było zgrać terminy potrzebne do spotkania, bo mężczyzna w ciągu miesiąca potrafi być w siedmiu różnych krajach i nie posiadał telefonu komórkowego z kartą SIM, co dokładnie zostało opisane na blogu Natalii.
Jako że żyje bez dokumentów, od razu nasuwa się pytanie, czy nigdy nie został przez kogoś wylegitymowany. Okazuję się, że zdarzyło się to nawet kilka razy, np. w Austrii, gdy został przyłapany na podróżowaniu komunikacją miejską bez biletu i kontroler zabrał go na policję. Ta jednak nie mogła nic zrobić, bo po prostu Pavlik nie ma żadnych dokumentów. Mężczyzna zaczął opowiadać na posterunku o swoim stylu życia i został wypuszczony.
Pavlik

Tak jak gospodarka opiera się na pieniądzu, tak ja żyję bez niego i wszystko obecnie opiera się u mnie na relacjach między ludźmi. Bieda to nie brak pieniędzy tylko brak kontaktu z innymi.

Zabawne jest to, że podczas rozmowy z Pavlikiem okazało się, że zna on także Pawła Sroczyńskiego, z którym Natalia jako następnym miała się spotkać. Wygląda na to, że świat osób, które próbują coś zmienić zazębia się.
Można coś zmienić
Zdaniem Natalii, “off the grid”, czyli życie poza systemem, powinno mieć dziś wpływ na funkcjonowanie marek, ponieważ konsumenci, a w szczególności osoby, które zostały przedstawione w tym materiale, bardzo świadomie podejmują swoje decyzje zakupowe. Ludzie żyjący z tym trendem chcą dbać o środowisko, dlatego marki powinny bardziej odpowiedzialnie zwracać na nie uwagę.
W Polsce kilka lat temu była głośna sprawa piekarza, który został ukarany za rozdawanie biednym chleba. Obecnie podatek od żywności rozdawanej za darmo został zlikwidowany. Kto wie, być może już niedługo freeganom uda się zmienić system i nie będą musieli już wyciągać ze śmietnika dobrej jakości żywności?.

Napisz do autorki: patrycja.marszalek@natemat.pl