
– Pierwszy był tekst o wizycie Obamy w Polsce, a właściwie o jego limuzynie, która nazywa się Bestia. Cytowałem rzecznika rządu Pawła Grasia, który mówił, że ustawienie samochodów na parkingu przed pałacem prezydenckim doskonale odzwierciedla znaczenie Polski w relacjach z Ameryką: Bestia w centrum, a wokół samochody premiera i prezydenta – mówi w rozmowie z najnowszym "Newsweekiem" Rafał Madajczak, twórca satyrycznego ASZdziennika – jednego z serwisów Grupy naTemat.
REKLAMA
W rozmowie z "Newsweekiem" Rafał Madajczak przekonuje, iż wbrew wielu spekulacjom internautów, jest on jedynym twórcą wszystkich najlepszych zmyślonych newsów w kraju, z których słynie jego ASZdziennik. Jak tłumaczy, satyryczne ogniwo naTemat działa w zgodzie z filozofią, iż zmyślone dla żartu wiadomości nie mogą być zbyt zbyt zniekształcone dowcipem. Im bardziej zdają się być prawdziwe, tym większy wywołują uśmiech na twarzach czytelników.
W trakcie rozmowy z Renatą Kim twórca ASZdziennika zdradza również nieco informacji dotyczących znakomitych wyników, które pod skrzydłami Grupy naTemat notuje jego serwis. Rafał Madajczak przyznaje, że rosnące statystyki odsłon jego kolejnych tekstów to obraz, na który mógłby patrzeć całymi dniami. – Czuję się jak gracz komputerowy, który widzi, jak mu przyrastają oddziały orków albo osadnicy znaleźli dużo złota. To fantastyczna zabawa – mówi o swojej codziennej pracy.
Rafał Madajczak zwraca również uwagę, że jego satyryczne materiały często są tak realistycznie stworzone, iż niektórzy biorą je za prawdziwe doniesienia. Co ciekawe, nie dotyczy to raczej zwyczajnych czytelników, a... innych mediów. Ostatnio cytaty z ASZdziennika znalazły się bowiem na łamach "Gazety Pomorskiej", a później TVP Bydgoszcz, w redakcjach których nie doczytano, że Madajczak każdy news zmyśla, by rozbawić naszych czytelników.
Cały wywiad z Rafałem Madajczakiem znajdziecie w najnowszym wydaniu tygodnika "Newsweek". Jego codzienne starania o poprawę humoru Polaków możecie natomiast śledzić na ASZdziennik.pl
