Homer z wrażenia wykrzyknąłby: „D’Oh”! I trudno mu się dziwić. W końcu „Simpsonowie”
mają już 500 odcinków. Ten jubileuszowy zostanie wyemitowany przez telewizję Fox w
niedzielę 19 lutego.
Siedząc w poczekalni gabinetu producenta Jamesa L. Brooksa, Matt Groening na pewno nie spodziewał się, że za chwilę wymyśli serial o rodzinie, która odmieni oblicze amerykańskiej telewizji. Był wówczas 31-letnim rysownikiem i odniósł już sukces dzięki komiksowi pod znamiennym tytułem "Life in Hell". Gdyby nie strach przed utratą praw autorskich, Groening przerobiłby najprawdopodobniej swoje historyjki o królikach na serię animowanych skeczy. Widmo odarcia z własności intelektualnej zmusiło go jednak do wytężenia umysłu. Tak powstali mieszkający na przedmieściach miasteczka Springfield Simpsonowie.
Któż nie zna tej rodzinki! W końcu serial gości na ekranach od 23 lat i utrzymuje się na wyżynach popularności. Każdy odcinek przyciąga do telewizorów ponad siedem milionów widzów. Co lepsze, nic nie wskazuje na to, by miał ustąpić ze swej pozycji lidera. Najlepszym tego dowodem jest fakt, że w niedzielę, 19 lutego, serial dobije do pięćsetnego odcinka. Oprócz jubileuszowej emisji w telewizji Fox, Matt Groening odsłonił z tej okazji swoją gwiazdę na hollywoodzkim Bulwarze Sławy. Podczas uroczystości towarzyszyli mu aktorzy od lat użyczający głosów bohaterom serialu: Yeardley Smith, wcielający się w postać Barta, Nancy Cartwright – serialowa Lisa i Hank Azaria, który odpowiada za trzy postaci: Apu, Moe i komendanta Wiggum.
Dla fanów przygotowano konkurs – mogli zmierzyć w czasie swoją miłość do szalonej rodzinki i spróbować pobić rekord Guinessa. Zwyciężyli Jeremiah Franco i Carin Shreve z Kalifornii, którzy oglądali kolejne epizody „The Simpsons” bez przerwy przez 86 godzin i 37 minut. Tym samym pobili najlepszy czas należący do fanów serialu „24 godziny”.
Trudno stwierdzić, dlaczego „Simpsonowie” są tak wielkim fenomenem. To przecież przeciętna rodzina, mieszkająca na przedmieściach amerykańskiego miasteczka. Na jej czele stoi Homer, otyły, mało inteligentny i niezdarny kontroler bezpieczeństwa w elektrowni atomowej, w której przez większość czasu śpi, albo zajada się lukrowanymi na różowo donutami. To jednak nie jedyne zajęcie. Po godzinach jest stałym bywalcem Baru Moe’s. W domu najczęściej śpi, pije piwo lub ogląda telewizję. Marge jest troskliwą i kochającą matką, perfekcyjną panią domu z niezmienną i zawsze starannie uczesaną niebieską czupryną. Do jej zadań należy głównie karcenie nieznośnego 10-latka Barta, mistrza w pakowaniu się w tarapaty i dokuczaniu szkolnym prymusom, albo uciszanie mędrkowania niewątpliwie najmądrzejszej w rodzinie 8-letniej Lisy. Maskotką rodziny jest Maggie, która ma zdecydowanie najmniej do powiedzenia w całej rodzinie, bo jej głównym zajęciem jest ssanie smoczka.
„Simpsonowie” prześmiewają stereotypową rodzinę, ale dzięki ich naturalności i bezpretensjonalności, zbliżają do siebie odbiorców, którzy z łatwością mogą odnieść niektóre sytuacje do własnego życia.
„Simpsonowie” stali się ikoną wśród seriali, dlatego gwiazdy popkultury marzą, by znaleźć się w choć jednym odcinku serii. Udało się to chociażby Britney Spears, Lionelowi Richie, czy Katy Perry. „Simpsonowie” są emitowani w amerykańskiej telewizji FOX od 1989 roku. W Polsce pojawili się cztery lata później. Doczekali się już 24 serii i tym samym stali się najdłużej tworzonym animowanym serialem w historii.