Magdalena Grzegorczyk blogerka i vlogerka z kulinarnego kanału "Skutecznie TV" zdradza m.in. sekret na idealny i prosty domowy majonez w dwie minuty i podpowiada, jak nie naciąć się na zły przepis.
REKLAMA
Uwaga na blogi
Sporo osób przygotowanie wielkanocnego menu zostawia na ostatnią chwilę. Wtedy wpada nam do głowy pomysł na potrawę, wpisujemy jej nazwę w Google, trafiamy na przypadkowy blog, robimy wszystko według przepisu i klops, bo dania nie da się zjeść.
Sporo osób przygotowanie wielkanocnego menu zostawia na ostatnią chwilę. Wtedy wpada nam do głowy pomysł na potrawę, wpisujemy jej nazwę w Google, trafiamy na przypadkowy blog, robimy wszystko według przepisu i klops, bo dania nie da się zjeść.
Aby uchronić się od takiej sytuacji Magda radzi, by czytać pod filmami i postami komentarze. Przy blogach, które nie posiadają możliwości komentowania albo po prostu pod danym przepisie nie pojawia się ani jedna opinia, powinna zaświecić się nam czerwona lampka. Dobre przepisy zawsze są chwalone, a w komentarzach pojawia się dyskusja dotycząca tego, co jeszcze ewentualnie można by ulepszyć.
Zdarza się także, że blogerzy publikują zdjęcia nie swoich potraw. Fotografie kupują po prostu w agencjach. Najlepiej więc korzystać z filmów, gdzie wszystko pokazane jest krok po kroku, bo wtedy nie da się oszukać.
Kulinarne vlogerki i blogerki do świąt przygotowują się dużo wcześniej niż statystyczna pani domu. Te profesjonalne, jak Magda, mają swoje kalendarze i dokładnie opisany plan działania. Najgorętszy czas zaczyna się miesiąc wcześniej. Już wtedy trzeba marynować mięsa tak, by czytelniczki również miały szansę je przygotować.
Dla ułatwienia poszukiwań, często na ich stronach można znaleźć gotowe listy z przepisami na daną okazję. Skutecznie TV przygotowało aż 72 wielkanocne pozycje.
– Wzrost wejść na stronę jest dużo większy przed świętami – mówi Magda. – Dwa lata temu siadła mi strona, bo nie była w stanie udźwignąć takiej liczby osób. – Na szybko musiałam wymyślić coś z kolegami z IT – dodaje.
Dobry żurek
Jeżeli nie mamy już czasu na zrobienie własnego zakwasu na żurek, to nie musimy panikować. Spokojnie spokojnie możemy go kupić w sklepie, pod warunkiem, że zwrócimy uwagę na jego etykietę.
Jeżeli nie mamy już czasu na zrobienie własnego zakwasu na żurek, to nie musimy panikować. Spokojnie spokojnie możemy go kupić w sklepie, pod warunkiem, że zwrócimy uwagę na jego etykietę.
– Zakwas, który ma długą datę przydatności jest zdecydowanie podejrzany – mówi Magda. – W jego składzie powinna się znaleźć tylko woda i mąka, ale zachęcam do zrobienia własnego, wystarczą 3 dni i jest gotowy – dodaje.
Sposób na jajko
Sporo problemów może sprawić obieranie świeżego ugotowanego wiejskiego jajka, którego skorupka nie odchodzi tak łatwo jak u takiego, które spędziło kilka dni na sklepowej półce.
Sporo problemów może sprawić obieranie świeżego ugotowanego wiejskiego jajka, którego skorupka nie odchodzi tak łatwo jak u takiego, które spędziło kilka dni na sklepowej półce.
– W takim przypadku trzeba mocno stuknąć w to miejsce, gdzie jest pęcherz i palcami delikatnie ściągnąć z niego cienką błonkę razem ze skorupką – radzi Magda. – Powolne, nienerwowe ruchy sprawią, że nasze jajko będzie gładkie i estetyczne – dodaje.
Ugotowanie dobrego jajka na twardo dla osób początkujących wcale nie musi być taką oczywistą czynnością. Problem polega na tym, by go nie przegotować, bo wtedy przy żółtku pojawi się sina obwódka i nie będzie wyglądać to ładnie.
– Wprawdzie przegotowanie jajka nie wpływa na jego smak, ale osoby z trochę większą kulinarną wiedzą, będą świadome naszego błędu – przyznaje Magda.
Sekret sernika
Ukochanym ciastem twórczyni Skutecznie TV jest sernik. Jego sekret tkwi w tym, by był wilgotny, delikatny i puszysty. Podczas pieczenia zazwyczaj pięknie rośnie, a po wystygnięciu niestety opada.
Ukochanym ciastem twórczyni Skutecznie TV jest sernik. Jego sekret tkwi w tym, by był wilgotny, delikatny i puszysty. Podczas pieczenia zazwyczaj pięknie rośnie, a po wystygnięciu niestety opada.
– To wina zbyt mocnego napowietrzenia – mówi Magda. – Jeżeli nasza masa jest zbita, to nigdy drastycznie nie zmniejszy swojej objętości. W zależności od przepisu, trzeba uważać, by nie za długo ubijać pianę z białek, a poza tym ten najlepszy jest zawsze z własnoręcznie trzykrotnie mielonego twarogu – dodaje.
Domowy majonez
Chyba każdy zna taką sytuację, gdy w ostatnim momencie okazuje się, że nie zakupiliśmy jednego ze składników potrzebnych do przyrządzenia potrawy, którą zaczęliśmy już przygotowywać. Podczas Wielkanocy takim dodatkiem może okazać się majonez, który w banalny sposób, w dwie minuty samemu można przygotować w domu. Do jego przygotowania według przepisu Magdy potrzebujemy: 2 jajka, pół łyżeczki soli, szczyptę pieprzu, 2-3 łyżki soku z cytryny, szklankę oleju roślinnego i łyżeczkę musztardy.
Chyba każdy zna taką sytuację, gdy w ostatnim momencie okazuje się, że nie zakupiliśmy jednego ze składników potrzebnych do przyrządzenia potrawy, którą zaczęliśmy już przygotowywać. Podczas Wielkanocy takim dodatkiem może okazać się majonez, który w banalny sposób, w dwie minuty samemu można przygotować w domu. Do jego przygotowania według przepisu Magdy potrzebujemy: 2 jajka, pół łyżeczki soli, szczyptę pieprzu, 2-3 łyżki soku z cytryny, szklankę oleju roślinnego i łyżeczkę musztardy.
A jeżeli chcielibyście zaskoczyć swoich domowników podczas niedzielnego obiadu, to "Skutecznie TV" zdecydowanie poleca najprostszą, ale pyszną pieczoną kaczkę, która tak rzadko gości na naszych stołach. Powodzenia w świątecznych przygotowaniach!
Napisz do autorki: patrycja.marszalek@natemat.pl
Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!