Reklama.
W nadwiślańskich kościołach Groby Pańskie odnoszące się do wydarzeń na świecie to wciąż rzadkość. Od lat największe emocje wzbudzały te instalacje stworzone wokół Najświętszego Sakramentu, które odnosiły się do palących tematów z polityki krajowej lub sporów światopoglądowych. W tegorocznym Triduum Paschalnym najwięcej komentarzy budzi jednak Grób Pański stworzony pod okiem biskupa warszawsko-praskiego Henryka Hosera.
Instalacja w bazylice katedralnej Świętych Michała Archanioła i Floriana Męczennika poświęcona jest współczesnym męczennikom, którzy giną okrutną śmiercią w różnych częściach świata. W praskim Grobie Pańskim odnajdujemy jednak odniesienia przede wszystkim do głośnych mordów dokonanych przez terrorystów z Państwa Islamskiego.
Na pierwszym planie rzucają się w oczy pomarańczowe uniformy, w które islamiści ubierają swoje ofiary na egzekucje. Jeden z nich jest umieszczony w klatce, co przypomina o tym, jak przed dwoma miesiącami zamordowany przez ISIS został jordański pilot Muath al-Kasaesbeh. Tego 26-latka terroryści spalili żywcem w podobnej klatce, którą potem "ugasili" wysypując na nią gruz i ubijając kołami buldożera.
Obok inny pomarańczowy uniform przypomina o zdekapitowanych przez bojówkarzy ofiarach takich, jak dziennikarze James Foley, czy Kenji Goto i Harun Yukawa. Autorzy tego Grobu Pańskiego przypominają, że podobną śmiercią zginął Jezus Chrystus, którego ciało również zostało okryte pomarańczowym płótnem.