Papież Franciszek mówił o ludobójstwie Ormian, czym oburzył tureckie władze.
Papież Franciszek mówił o ludobójstwie Ormian, czym oburzył tureckie władze. Fot. Giulio Napolitano / Shutterstock.com

Niedzielne słowa papieża Franciszka o tym, że rzeź Ormian dokonana przez Turków w latach 1915-1917 to "pierwsze ludobójstwo XX wieku" wywołały gwałtowne protesty Ankary. Efekt? Wezwanie do MSZ nuncjusza apostolskiego oraz wycofanie tureckiego ambasadora z Watykanu.

REKLAMA
Na tym nie koniec. Szef resortu spraw zagranicznych Mevlut Cavusoglu napisał na Twitterze, że słowa papieża są nie do zaakceptowania. Spodziewane jest wyciągnięcie "konsekwencji" w stosunku do Watykanu. Reakcja Turcji jest zdecydowana, ale nie powinna zaskakiwać.
logo
Twitter.com
Państwo to od lat bowiem utrzymuje, że w drugiej dekadzie XX wieku nie doszło do żadnej zaplanowanej eksterminacji ludności ormiańskiej, a wszelkie poniesione wówczas ofiary były efektem krwawej wojny domowej. Historycy utrzymują, że tureckie zbrodnie pochłonęły życie nawet 1,5 mln ofiar, ale szacunków tych nie przyjmują do wiadomości władze kraju nad Bosforem.
Papież Franciszek nie jest pierwszym papieżem, który w odniesieniu do masakry Ormian użył określenie "ludobójstwo". Tragiczne wydarzenia z okresu I wojny światowej nazwał tak bowiem już Jan Paweł II podczas wizyty w Armenii w 2001 roku.
Po czternastu latach głowa Stolicy Apostolskiej przestrzega przed negowaniem faktów stawiając rzeź Ormian obok masowych mordów dokonanych przez dwa największe zbrodnicze totalitaryzmy XX stulecia - nazizm i stalinizm.