Jeśli Paweł Kukiz zostanie kolejnym prezydentem Polski, zwolennicy prawnego uregulowania prostytucji zyskają wpływowego sojusznika. Muzyk opowiada się bowiem za zalegalizowaniem tego typu działalności.
Taki krok miałby ograniczyć niejasność, jaka wiąże się obecnie z uzyskiwanymi poprzez prostytucję dochodami. Goszcząc w studiu Radia ZET, Kukiz zadeklarował ponadto chęć walki z bandytą, czyli obecnym systemem politycznym.
W walce z systemem muzyk gotowy jest współpracować z każdym, kto jest otwarty na zmianę ordynacji wyborczej i ukrócenie "partiokracji".
– Chcę zmienić system sierpem, młotem i kilofem. Nie należało dopuścić do rozwinięcia się tego raka, którym była partiokracja. (…) Bronię Polski, godności i tożsamości. Bandytą jest system, który współtworzą Komorowski, Duda i całe to towarzystwo – podkreślił Kukiz.
Kandydat tradycyjnie zadeklarował także zamiar wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych. – Jestem zwolennikiem modelu brytyjskiego, który jest najłatwiejszy do wyjaśnienia. Chciałbym wzmocnić rolę prezydenta, ale pod warunkiem wprowadzenia JOW-ów – zaznaczył Kukiz.
Muzyk odniósł się jednocześnie do słów Janusza Korwin-Mikkego, który oznajmił, że strzelałby do tych górników, którzy w ramach protestu wywoływaliby burdy i niszczyli cudze mienie.
– Powiedziałem panu Januszowi, że jeśli tak bardzo chce strzelać, to powinien powiedzieć, że nie do górników, którzy od pokoleń kopią węgiel, tylko do prezesów holdingów i spółek węglowych – relacjonował kandydat.
Liroy i Pudzianowski popierają Kukiza
W ostatnich dniach poparcie dla kandydatury Kukiza wyrazili między innymi Liroy i Mariusz Pudzianowski.