Zaczyna się sezon juwenaliów. To dla studentów ostatnia okazja do zabawy przed sesyjnymi bojami, które na większości uczelni zaczynają się w czerwcu. Jednak zanim srodzy profesorowie zaczną przepytywać studentów na egzaminach i sprawdzać, jak pracowali przez cały rok akademicki, uczelnie organizują koncerty i zabawy dla żaków. W
miastach, gdzie jest kilka uczelni zabawa trwa przez kilka weekendów z rzędu.
Tak będzie na przykład w Warszawie, gdzie już dzisiaj na Kampusie Głównym Uniwersytetu Warszawskiego zagrają między innymi Łąki Łan, Lao Che czy Kult. Także jutro odbędą się pierwsze od wielu lat Juwenalia organizowane przez Samorząd Studentów Szkoły Głównej Handlowej. Impreza odbędzie się w Ogrodach Rektorskich przy Alei Niepodległości. Początek już w południe. - Juwenalia to nie tylko święto studentów, ale całej społeczności SGH - mówi naTemat Marek Szpręga, rzecznik imprezy. - Dlatego jako pierwsi będą się bawić pracownicy uczelni i ich rodziny. Organizujemy dla nich piknik, podczas którego będą mogli się zintegrować i w dobrej atmosferze poczekać na koncerty - dodaje student.
A te zaczynają się już po piętnastej. Dzięki wsparciu sponsora głównego imprezy - firmy "Żywiec", udało się zaprosić najpopularniejszych wśród młodych ludzi artystów. Jako pierwszy na scenę wejdzie "Zabili Mi Żółwia" - ekipa ze Śląska, grająca miks rocka, reggae i ska. Piątka muzyków to prawdziwi weterani juwenaliów w dużych i małych ośrodkach akademickich w Polsce, dlatego można być pewnym, że od początku imprezy zabawa będzie na najwyższym poziomie. Jedna nie tylko muzyką będą żyli studenci. - Podczas koncertów nie zabraknie konkursów z nagrodami od naszych sponsorów - Orange i HTC - zapewnia Szpręga.
Ale Juwenalia SGH to impreza nie tylko dla fanów muzyki rockowej. Zaraz po piątce muzyków z okolic Bielska-Białej swój koncert rozpocznie donGURALesko. Piotr Górny, artysta z pierwszej dziesiątki rankingu polskich raperów wg magazynu Machina, da półtoragodzinny koncert. Swoim niepowtarzalnym wokalem wyśpiewa swoim największe przeboje z najnowszego albumu "Zaklinacz deszczu", ale również piosenki z poprzednich płyt.
Juwenalia największej uczelni ekonomicznej w Polsce organizuje od kilku tygodni sztab złożony z około pięćdziesiątki studentów. - Bardzo pomagają nam też pracownicy uczelni, którym bardzo dziękujemy - mówi nam Marek Szpręga. Samorządowi Studentów udało się pozyskać sporą liczbę sponsorów, dzięki czemu facebookowy profil imprezy pełen był konkursów. Można było wygrać wejściówki i vouchery (np. na kurs salsy w Salsa Libre) oraz kuponu na pizzę w Dominium. Bardzo ważną dla żaków akcję będzie też abolicja w bibliotece uczelni - studenci, którzy przetrzymali książki zbyt długo, będą mogli oddać je bez karnej opłaty. Jednak najważniejsza jutro będzie muzyka.
Przed 19 na scenie ustawionej na tyłach największej biblioteki ekonomicznej w naszym kraju pojawi się Marika. Zdobywczyni Fryderyka 2009 w kategorii Nowa Twarz Fonografii krąży po obrzeżach reggae, soulu i dancehallu. Taneczne rytmy, w których się specjalizuje na pewno rozruszają kilka tysięcy osób, które będą bawiły się na Juwenaliach. I choć to impreza typowo studencka, darmowy wstęp mają wszyscy dorośli. A ci, którzy już skończyli studia na pewno tłumnie zejdą się na koncert gwiazdy wieczoru - zespołu "Big Cyc". Wywodzący się ze studenckich klubów Łodzi zespół to połączenie ostrych tekstów i żywej muzyki.