Radio RMF FM podaje, że prokurator, który rozważał postawienie zarzutów ministrowi Cezaremu Grabarczykowi, został odsunięty od śledztwa
Radio RMF FM podaje, że prokurator, który rozważał postawienie zarzutów ministrowi Cezaremu Grabarczykowi, został odsunięty od śledztwa Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

Prokurator Krzysztof Drygas, który zamierzał postawić zarzuty ministrowi sprawiedliwości Cezarowi Grabarczykowi, został odsunięty od śledztwa dotyczącego nieprawidłowości, do jakich miało dochodzić w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Łodzi przy wydawaniu zezwoleń na broń palną. Tak twierdzi radio RMF FM.

REKLAMA
Z ustaleń rozgłośni wynika, że prokurator Drygas został odsunięty od śledztwa, ponieważ chciał postawić Grabarczykowi zarzuty, choć jego przełożeni uważali, iż zebrany materiał dowodowy jest niepełny.
Prok. Drygas potwierdził radiu RMF FM, że został odsunięty. Nie chciał jednak odnieść się do doniesień wskazujących, że powodem takiej decyzji był zamiar postawienia zarzutów Grabarczykowi. Prokuratura w dalszym ciągu ma nie dysponować materiałem dowodowym, który pozwoliłby na postawienie ministrowi zarzutów.
Zarzuty przedstawiono natomiast trzem funkcjonariuszom Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. Jeden z nich zasiadał w komisji, która w marcu 2012 roku miała egzaminować Grabarczyka.
Z ustaleń, na jakie powołuje się stacja TVN24, wynika, że starając się o pozwolenie na posiadanie broni, obecny minister sprawiedliwości zdał egzamin teoretyczny, a policjanci z własnej inicjatywy zrezygnowali z części praktycznej, choć prawo im na to nie pozwalało. Pod protokołem poświadczającym zaliczenie całego egzaminu ma widnieć podpis Grabarczyka.

"Grabarczyk do dymisji"

Komentując medialne doniesienia, Jarosław Kaczyński powiedział we wtorek, że Grabarczyk powinien zostać zdymisjonowany i zawieszony w prawach członka PO.
– Mamy w Polsce dziwną sytuację, ale już wielokrotnie opisywaną. Wraz z rządami PO w Polsce przestało obowiązywać w niemałej mierze prawo. Weźmy sprawę marszałka Sikorskiego. Ma on kłopoty z tzw. kilometrówkami. To w związku z tym przeprowadza się badania wobec setek już w tej chwili posłów, by rozmyć sprawę marszałka. Przecież to jest sytuacja niesłychanie wręcz skandaliczna – stwierdził lider PiS.
źródło: RMF FM