W sobotę motocykliści z klubu Nocne Wilki złożyli kwiaty pod wiedeńskim pomnikiem, który upamiętnia poległych podczas II wojny światowej czerwonoarmistów
W sobotę motocykliści z klubu Nocne Wilki złożyli kwiaty pod wiedeńskim pomnikiem, który upamiętnia poległych podczas II wojny światowej czerwonoarmistów Fot. UKRAINE TODAY / youtube.com

Około 10 członków rosyjskiego klubu Nocne Wilki wjechało już do Niemiec. Sympatyzujący z Władimirem Putinem motocykliści, którzy są niemile widziani między innymi w Polsce i Niemczech właśnie, zamierzają dotrzeć w sobotę do Berlina, by uczcić tam 70. rocznicę pokonania nazistowskiej Rzeszy.

REKLAMA
Wcześniej niemieckie władze zdążyły anulować wizy niektórych członków Nocnych Wilków. Mieli oni podać we wnioskach nieprawdziwe informacje. Część Nocnych Wilków, pomimo nieprzychylnego nastawienia rządu Angeli Merkel, zdołała jednak wjechać do Niemiec od strony Austrii. Niedługo po przekroczeniu niemieckiej granicy motocykliści zostali zatrzymani przez policję do kontroli.
– Jesteśmy jakieś 50 km od Monachium. Zatrzymaliśmy się dwie godziny temu. Przez cały ten czas sprawdzali nasze dokumenty. Wydaje się, że dokumenty są w porządku. Muszą czekać na rozkaz przełożonych – relacjonował rosyjskiej agencji TASS Aleksander Szapowałow, jeden z uczestników rajdu.
W poniedziałek rosyjscy motocykliści chcą odwiedzić dawny nazistowski obóz koncentracyjny w Dachau. W sobotę członkowie Nocnych Wilków przebywali w Wiedniu, gdzie złożyli kwiaty pod pomnikiem upamiętniającym poległych podczas tzw. operacji wiedeńskiej czerwonoarmistów.
Pod pomnikiem obecny był także ambasador Rosji w Austrii. Składaniu kwiatów przyglądało się około 500 osób.

źródła: DW, TASS