
Wyczarterował 84 samoloty. Zarezerwował 140 hoteli w Paryżu i wykupił 7600 biletów na pociągi TGV. Zapłacił także za 146 autobusów, które zawiozły 6400 jego pracowników do Nicei. O jego wyczynie piszą chyba wszystkie światowe media. Ale 57-letni Li Jinyuan to tylko kropla w morzu chińskiego bogactwa. W ostatnich miesiącach Chiny przeżywają prawdziwy wysyp nieprzyzwoicie bogatych miliarderów.
Najwyraźniej Jinyuan zadbał również i o to, bo gdy cała sześciotysięcznna grupa – ubrana w biało-niebieskie koszulki i błękitne czapki na głowach – pojawiła się w Nicei, inspektorzy od rekordów świata byli już na miejscu.
Rekord, przynajmniej w skali Francji, jest jeszcze jeden – nigdy wcześniej tak ogromna grupa turystyczna nie odwiedziła tego kraju za jednym zamachem. Nie ma się co dziwić, że Francuzi zacierali ręce z radości – w ciągu czterech dni Chińczycy mieli bowiem zostawić w ich kraju około 33 milionów euro. A może nawet i więcej.
Są mili szefowie, są szefowie źli. Ale są też szefowie milionierzy, tacy jak Li Jinuan.
Li Jinuan to jeden z ponad 430 chińskich milionerów. 213 z nich znajduje się na liście najbogatszych magazynu ”Forbes” i jak obserwują zachodni eksperci będzie ich jeszcze więcej. W 2014 roku na liście było 152 chińskich milionerów, a jeszcze rok wcześniej – zaledwie 122. ” Jest ich więcej niż w jakimkolwiek innym kraju poza USA” — pisze ”New York Times”.
To szaleństwo przypomina rynek debiutów giełdowych końca lat 90. Wśród czempionów są linia lotnicza, producent oprogramowania gier wideo oraz sieć aptek.(...) Chociaż w bieżącym roku indeks szanghajski zmienił się tylko nieznacznie, to mniejszy w dwóch indeksów giełdowych Chin, Shenzhen Composite, wzrósł o 12 proc. w przeliczeniu na dolary, dając największe zyski w Azji i ustępując w skali świata jedynie Rosji oraz Arabii Saudyjskiej. Sesje giełdowe w Shenzhen wygenerowały przynajmniej trzech miliarderów/ Czytaj więcej
Najbogatszy Chińczyk i jednocześnie największy miliarder w całej Azji to 60-letni Wang Jianlin. Jego firma Dalian Wanda Group jest właścicielem 58 centrów handlowych Wanda, 15 luksusowych hoteli, 68 kin, nie mówiąc o tym, że posiada centra karaoke (ponad 50) i domy handlowe (również ponad 50). Wartość majątku - ok. 35 mld dolarów.
Premierzy innych krajów ślą mu podziękowania, a największe gwiazdy Hollywood lecą do Chin na każde jego wezwanie.
Chińscy milionerzy coraz bardziej idą jednak śladem tych amerykańskich.
– Staram się zniszczyć wizerunek bogatego Chińczyka, który wydaje mnóstwo na życie w luksusie – tłumaczył niedawno jeden z nich fundując śniadanie dla bezdomnych. Również ostatni bohater mediów, Li Jinyuan, ma na swoim koncie nie tylko wakacje dla pracowników. Ufundował też m.in. Tianshi College (100 mln dol.), w którym uczy się dziś ponad 3400 studentów.
