Reklama.
Goszcząc w Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w Sulejówku, arcybiskup zwrócił uwagę na różnice, jakie występują między kobietami i mężczyznami. Duchowny, którego cytuje tygodnik „Niedziela”, zauważył, że różnice te przejawiają się chociażby w sposobie myślenia.
– Przykładem tego jest chociażby myślenie globalne, przez co często umykają mu szczegóły, w przeciwieństwie do kobiety, która charakteryzuje się niezwykłą podzielnością uwagi – tłumaczył kapłan.
Przed mężczyzną i kobieta stoją więc odmienne zadania. Mężczyzna, jak zaznaczył abp Hoser, powinien przede wszystkim brać odpowiedzialność za innych ludzi, opiekować się żoną i dziećmi.
– Jeśli na wzór Chrystusa będziecie starać się miłować swoje żony, możecie być pewni, że one odpłacą wam tak wielką miłością, do jakiej tylko kobieta jest zdolna – zapewnił arcybiskup, dodając, że żona powinna ufać swojemu mężowi i prezentować względem niego „postawę uległości”.
"Związek jednopłciowy to nie małżeństwo"
Do kwestii małżeństwa nawiązał także przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki, który na początku tygodnia przebywał w Bratysławie na spotkaniu przewodniczących episkopatów Europy Środkowo-Wschodniej.
"Związek jednopłciowy to nie małżeństwo"
Do kwestii małżeństwa nawiązał także przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki, który na początku tygodnia przebywał w Bratysławie na spotkaniu przewodniczących episkopatów Europy Środkowo-Wschodniej.
Arcybiskup podkreślił, że małżeństwa nie można zrównać ze związkami osób homoseksualnych. – Związki te nie mówią prawdy o człowieku, o jego powołaniu do miłości i rodzicielstwa. (...) Niemożliwe jest również zrównanie ustawodawcze wspólnego zamieszkania osób o skłonnościach homoseksualnych z małżeństwem kobiety i mężczyzny – powiedział abp Gądecki.
Przewodniczący KEP dodał przy tym, że do osób homoseksualnych należy podchodzić z daleko idącą delikatnością i nie potępiać ich.
źródło: "Niedziela"
źródło: "Niedziela"