
Występująca w programie Kuby Wojewódzkiego wodzianka, czyli roznegliżowana dziewczyna, która podaje gościom wodę, przeważnie zwraca uwagę męskiej części publiczności. Tym razem zainteresowała się nią jednak Dorota Wellman. Jej spostrzeżenia nie były przyjemne dla samego Wojewódzkiego.
REKLAMA
Podczas wizyty w programie Kuby Wojewódzkiego (TVN) prezenterka uznała, że wykorzystywanie kobiet do podawania napojów w taki sposób jest „szowinistycznym świństwem”. Temat wodzianki został poruszony w trakcie rozmowy poświęconej ludziom, którzy szybko robią kariery, choć nie wykazują się żadnym talentem.
– Ty się sam do tego dokładasz. Tu z tego korytarzyka wychodzi dziewczyna, na wpół rozebrana, która staje się celebrytką w minutę – zauważyła Wellman.
W programie nie zabrakło również wątku wyborczego. Prezenterka wyznała, że w pierwszej turze głosowała na Bronisława Komorowskiego. – Ty głosowałeś na Kukiza, ja na Bronisława Komorowskiego.(…) Ja nie chcę cyrku, nie będę głosować na Kukiza, choć go uwielbiam i bardzo go lubię, ale mam poważne zastrzeżenia. Moim zdaniem nie nadaje się na ten urząd – powiedziała Wellman.
"Nie głosujcie na Korwin-Mikkego"
Przed pierwszą turą Wellman zaapelowała do kobiet, by pod żadnym pozorem nie głosowały na Janusza Korwin-Mikkego. Na łamach serwisu Wyborcza.pl prezenterka przekonywała, że europoseł chce odebrać kobietom prawa wyborcze.
Przed pierwszą turą Wellman zaapelowała do kobiet, by pod żadnym pozorem nie głosowały na Janusza Korwin-Mikkego. Na łamach serwisu Wyborcza.pl prezenterka przekonywała, że europoseł chce odebrać kobietom prawa wyborcze.
Wellman poleciła przy tym paniom, by porzuciły swoich partnerów, jeśli tylko podzielają oni poglądy szefa Partii KORWiN. – Uciekajcie, gdzie pieprz rośnie, bo macie do czynienia z niebezpiecznym głupkiem – napisała prezenterka.
źródło: „Kuba Wojewódzki”