
– Ze mną w ogóle było tak, że to jedno spojrzenie w lustro uratowało mi zdrowie. Właściwie to najpierw ten przypadkowy artykuł a potem spojrzenie w lustro – mówi w rozmowie z naTemat Joanna Michalska, która dzięki znajomości patofizjonomiki dowiedziała się, że choruje na nerki.
REKLAMA
Patofizjonomika to dziedzina naukowa zajmująca się widocznymi na twarzy objawami chorób. Mowa i o tych niezwykle poważnych, jak nowotwory, i o tych mających mniej dramatyczny przebieg – jak zwykłe zmiany hormonalne. Lekarze potwierdzają: jest wiele chorób, których oznaki widoczne są na twarzy. Choć zaznaczają, że odbicie w lustrze nie powinno być przez nas traktowane jak diagnoza, to jednak warto – jeśli faktycznie coś nas niepokoi – umówić się na wizytę u lekarza.
„Zdradziły ją oczy”
Joannę znajduję na jednym z internetowych forów. Jest po trzydziestce i dziś cieszy się całkiem niezłym zdrowiem. Nie chce mówić o szczegółach. – Takie historie budzą ludzkie współczucie, a ja go nie chcę, jestem już przecież względnie zdrowa – mówi mi na samym początku.
Joannę znajduję na jednym z internetowych forów. Jest po trzydziestce i dziś cieszy się całkiem niezłym zdrowiem. Nie chce mówić o szczegółach. – Takie historie budzą ludzkie współczucie, a ja go nie chcę, jestem już przecież względnie zdrowa – mówi mi na samym początku.
Potem opowiada jak przypadkiem, w którymś z czasopism, trafiła na artykuł „Co można wyczytać z twarzy”. – Myślałam, że to jakiś rodzaj horoskopu, przeczytałam – wspomina. – Horoskopy zawsze bardzo mnie bawiły. Ale szybko okazało się, że tematem jest zdrowie. Na jednej ze stron była nawet cała mapa twarzy – na poszczególnych jej elementach, nosie, wargach, czole, widniały nazwy organów. Chodziło o to, że – na przykład – jeśli mamy problemy z nerkami, naszą uwagę mogą zwrócić wiecznie podkrążone oczy. Te oczy zapamiętałam, bo to przecież z nimi miałam problem.
– Wiesz, ja zawsze miałam ładną buzię i nienaganną cerę – wspomina dalej moja rozmówczyni. – A od jakiegoś czasu miałam wory pod oczami na pół twarzy. Próbowałam już wszystkiego, okładów z herbaty, smarowania świetlikiem. Nie pomagało. I powiem jeszcze, że nie należałam do osób, które się jakoś notorycznie nie wysypiają. Raczej spałam stosunkowo długo i dobrze. Dlatego te wory, zmaganie się z nimi, a potem ten przypadkowy tekst, sporo dały mi do myślenia.
Dalej wszystko potoczyło się już bardzo szybko - Joanna zapisała się na wizytę do lekarza, przebadała się, usłyszała diagnozę, przeszła leczenie. Kiedy pytam o szczegóły powtarza mi: – To nieważne, miałam chore nerki, dziś już wszystko prawie w porządku. Rozmawiam z Tobą, bo wiem, że jedno spojrzenie w lustro może zmienić całe życie. I myślę, że warto innych do tego namówić.
Mapa twarzy
– Jest bardzo dużo chorób czy różnego rodzaju nieprawidłowości, których objawy widoczne są na twarzy – potwierdza w rozmowie z naTemat dr Piotr Gryglas, internista. – I tak na przykład dla chorób wewnętrznych, hipercholesterolemii czy nowotworów typowe są zmiany skórne. Liszaj płaski może oznaczać nowotwór ukryty. Pajączki naczyniowe to marskość wątroby, zażółcenie skóry – żółtaczka.
– Jest bardzo dużo chorób czy różnego rodzaju nieprawidłowości, których objawy widoczne są na twarzy – potwierdza w rozmowie z naTemat dr Piotr Gryglas, internista. – I tak na przykład dla chorób wewnętrznych, hipercholesterolemii czy nowotworów typowe są zmiany skórne. Liszaj płaski może oznaczać nowotwór ukryty. Pajączki naczyniowe to marskość wątroby, zażółcenie skóry – żółtaczka.
To, że śledzenie własnego odbicia w lustrze pozwala czasem szybciej wykryć problemy ze zdrowiem potwierdza także ginekolog dr Grzegorz Południewski. – Nadmierne owłosienie jak chociażby wąsik, przebarwienia czy zmiany łojotokowe na skórze mogą sugerować nam zaburzoną gospodarkę hormonalną – wyjaśnia lekarz. I półżartem dodaje: – Wie pani, czasem po wyglądzie twarzy można też zacząć podejrzewać ciążę. Zdradzają ją niewielkie obrzęki podbródka, nosa czy policzków.
Co trzeba wiedzieć?
Warto zwracać uwagę na wygląd całej twarzy, ale też na to jak prezentują się jej poszczególne elementy. I tak na przykład – głębokie, pionowe bruzdy na czole nad nasadą nosa mogą zwiastować problemy z wątrobą. Brązowawe przebarwienia z kolei mogą zwiastować kłopoty z metabolizmem. Wąsik lub krostki w okolicach brody – problemy hormonalne. Uporczywa opuchlizna oczu może zwiastować chorą tarczycę lub nerki.
Warto zwracać uwagę na wygląd całej twarzy, ale też na to jak prezentują się jej poszczególne elementy. I tak na przykład – głębokie, pionowe bruzdy na czole nad nasadą nosa mogą zwiastować problemy z wątrobą. Brązowawe przebarwienia z kolei mogą zwiastować kłopoty z metabolizmem. Wąsik lub krostki w okolicach brody – problemy hormonalne. Uporczywa opuchlizna oczu może zwiastować chorą tarczycę lub nerki.
Z kolei podkrążone oczy z występującymi jednocześnie sinymi „podkówkami” może być oznaką nadciśnienia tętniczego lub alergii. Drżenie powiek - niedobory magnezu. Warto zwrócić uwagę także na powieki - obrzęki lub widoczne na górnych powiekach złogi tłuszczowe mogą zwiastować chore serce lub wątrobę, obrzęki na dolnych powiekach to z kolei zwiastun problemów z pęcherzem. Zaczerwienienia pod nosem to sygnał kłopotów z tarczycą a zaczerwieniony czubek nosa - z żołądkiem. Natomiast obrzęki warg mogą być objawem kłopotów z pęcherzykiem żółciowym, trzustką lub wątrobą.
Jedyne przed czym przestrzegają medycy to próby samodzielnego diagnozowania problemu. Obserwacje twarzy i ewentualnie zauważone zmiany mają nas jedynie skłonić do szybszej wizyty u lekarza i – nierzadko – większej troski o zdrowie.
napisz do autorki: malgorzata.golota@natemat.pl
