Czarnym koniem jesiennych wyborów parlamentarnych może być skupiony wokół Pawła Kukiza ruch obywatelski. Świętokrzyskie „Echo Dnia” twierdzi, że w budowę antysystemowej siły zaangażowały się osoby z politycznym doświadczeniem: były poseł SLD Andrzej Jagiełło, skazany karę pozbawienia wolności w związku z tzw. afera starachowicką, oraz Janusz Lamer z Samoobrony.
Pisząc o budowie ruchu obywatelskiego w województwie świętokrzyskim, Paweł Więcek z „Echa Dnia” zaznaczył, że Lamer był już zaangażowany w zbieranie podpisów osób popierających kandydaturę Kukiza na urząd prezydenta Polski. Odpowiadał także za organizację spotkania z Kukizem, które odbyło się pod koniec kwietnia.
Lamer powiedział „Echu Dnia”, że Kukiz wie o jego związkach z Samoobroną. Według niego muzyk odznacza się żarliwym patriotyzmem i skupia wokół siebie ludzi sprzeciwiających się aktualnemu systemowi władzy.
Ruchem obywatelskim zainteresował się także były poseł SLD Andrzej Jagiełło, który – jak podaje "Echo Dnia" – uczestniczył w spotkaniu z Kukizem, jakie odbyło się w Domu Rzemiosła.
W 2005 roku Sąd Okręgowy w Kielcach skazał Jagiełłę na karę 1,5 roku pozbawienia wolności. Sąd apelacyjny złagodził później karę do roku pozbawienia wolności, a polityk opuścił warunkowo areszt po odsiedzeniu połowy wyroku. „Echo Dnia” przypomniało, że Jagiełło należy teraz do Samoobrony.
Mówiąc o wyborach parlamentarnych, Kukiz zaznaczył na antenie radiowej Jedynki, że chciałby, by liczba oddanych na jesieni głosów sprzeciwu wobec obecnego systemu wyalienowała „neoarystokrację”, czyli elity partyjne.