Wyborcze zwycięstwo Andrzeja Dudy to nie tylko jego sukces. W niedzielę triumfował także Jarosław Kaczyński, o czym przypomniał słuchaczom Radia ZET Jacek Kurski. Były europoseł zaznaczył, że prezes PiS postawił na Dudę, gdy ten był słabo rozpoznawalnym politykiem i nikt nie dawał mu szans w starciu z Bronisławem Komorowskim.
W powyborczy poranek Kurski spotkał się w studiu Radia ZET z Michałem Kamińskim, szefem Centrum Informacyjnego Rządu, oraz Moniką Olejnik. Nie kryjąc radości ze zwycięstwa Dudy, były członek Solidarnej Polski podkreślił, że w listopadzie 2014 roku sondaże dawały Komorowskiemu nawet 65 procent poparcia. Duda był wtedy niezbyt znanym politykiem z Parlamentu Europejskiego.
– Marzeniem była wówczas druga tura, uniknięcie nokautu – zauważył Kurski. Kaczyński zdecydował się jednak postawić na Dudę, odrzucając podszepty namawiające do wystawienia w wyborach jego samego czy np. Jarosława Gowina.
– Jarosław Kaczyński w wizjonerski sposób zobaczył, że to się może udać, że Duda może wygrać. To największa iluminacja ostatnich 10 lat – podkreślił Kurski.
Kamiński, który w ostatnich dniach starał się ratować kampanię Komorowskiego, przyznał, że Duda wypadł lepiej w wyborczej rywalizacji. – Gorszy kandydat miał lepszą kampanię i wygrał – powiedział Kamiński, dodając, że teraz politycy PO muszą przeanalizować przyczyny porażki ustępującego prezydenta.
Wynik Komorowskiego nie jest dobrą wiadomością dla obozu PO, z którym związał się Kamiński, niemniej szef CIR nie sprawiał wrażenia przygnębionego. Według niego reakcja na nieoficjalne wyniki drugiej tury może zapowiadać zmianę na lepsze w polskiej polityce.
– Andrzej Duda podziękował Bronisławowi Komorowskiemu za rywalizację, a Komorowski pogratulował Dudzie. Styl Jacka Kurskiego, styl wiecznej agresji, kłótni, być może odchodzi z polityki – oznajmił Kamiński, który zauważył, że w niedzielny wieczór Duda nie wspominał o Jarosławie Kaczyńskim.
O prezesie Kaczyńskim w "Kontrwywiadzie" RMF FM mówiła też szefowa sztabu Beata Szydło. – To jego geniusz polityczny spowodował, że dziś prezydentem Polski - na razie elektem - jest Andrzej Duda. (...) Jarosław Kaczyński będzie premierem i myślę, że póki co rady polityczne i to doświadczenie polityczne Jarosława Kaczyńskiego się sprawdza. Dzięki jego decyzji Andrzej Duda dzisiaj jest też prezydentem.