
Nie ma wątpliwości, że była to najciekawsza kampania wyborcza od lat. Do samego końca nie było wiadomo, czy pewny siebie Bronisław Komorowski utrzyma się na stanowisku. Chęć zmiany okazała się tak wielka, że 20 proc. dawnych wyborców Komorowskiego głosowało na Dudę. Ale to nie oni zadecydowali o wyniku wyborów. Zrobiło to pokolenie dzisiejszych 20-kilkulatków. Dzień po wyborach niektórzy próbują winić ich "za Dudę" i nazywają pokoleniem żal.pl. Czy słusznie?
Głos na Andrzeja Dudę oddało 63,8 proc. studentów. W grupie 18-29 lat kandydata PiS poparło 60,8 proc. głosujących - to najsilniejsze poparcie spośród wszystkich grup wiekowych.
Młodzi, których dziś szyderczo nazywa się pokoleniem żal.pl, jeszcze kilka lat temu byli postrzegani jako nadzieja dla Polski. Wszystko było w porządku, dopóki głosowali przeciwko uznawanemu za obciach PiS-owi. Ale tendencja się odwróciła, PiS jest przez wielu postrzegany jako jedyna szansa na zmianę (choćby na gorsze), a młodzi zwolennicy Dudy stali się z dnia na dzień "problemem".
Politolog Wojciech Jabłoński od wielu tygodni mówił, że Bronisław Komorowski przegra te wybory. Jego zdaniem, mówienie o pokoleniu żal.pl jest kompletnie nieuprawnione. – To pokolenie Andrzeja Dudy – mówi naTemat. Jabłoński uważa, że "pokolenie" popierające Dudę to nie tylko dwudziestolatkowie. Tworzą je zarówno osoby z pokolenia córki prezydenta elekta, ale i ludzie w jego wieku – około 40-tki.
Jesteśmy pokoleniem Andrzeja Dudy w tym sensie, że jest do nas zbliżony wiekowo i czujemy się zawiedzeni. Powiem więcej, jesteśmy wkur*ieni na ten system, który nas zabił.
Elektorat zmiany dokonał na pewno jednego. Pokazał, że na scenie politycznej nie ma osób, które nie mają z kim przegrać oraz że pycha nigdy nie jest dobrym doradcą. Lepszym, a przynajmniej uzasadnionym, jest strach. Wyborcy Platformy Obywatelskiej powinni podziękować młodym za to, że mieli odwagę, której im brakuje. Bez przerwy słychać głosy, że Duda jest mniejszym złem. Ale polska polityka nie powinna bazować na strachu przed PiS-em przez kolejną dekadę.
Napisz do autora: krzysztof.majak@natemat.pl
