Środowy poranek rozpoczął się fatalnie dla sześciu działaczy FIFA, których zatrzymano w luksusowym szwajcarskim hotelu pod zarzutem korupcji. O ekstradycję działaczy zamierzają zabiegać Stany Zjednoczone.
Działacze przebywali w hotelu Baur au Lac w związku z piątkowymi wyborami przewodniczącego FIFA. „The New York Times” twierdzi, że zatrzymani zachowywali się spokojnie.
Szwajcarska policja zatrzymała m.in. wiceprzewodniczącego FIFA Jeffrey'a Webba. Zatrzymania nie objęły natomiast obecnego szefa FIFA Seppa Blattera, który ubiega się o kolejna kadencję. Szwajcar rządzi FIFA od 1998 roku.
Zatrzymania mają związek ze śledztwem, jakie prowadzi amerykańskie FBI. Sprawa ma dotyczyć m.in. przekazania około 150 mln dolarów w łapówkach podczas negocjowania umów medialnych dotyczących dużych turniejów piłkarskich. Szwajcarska prokuratura wszczęła odrębne postępowanie ws. organizacji planowanych mistrzostw świata w Rosji i Katarze.
Zarzuty może usłyszeć nawet kilkunastu działaczy FIFA, w tym inny wiceprzewodniczący FIFA Eugenio Figueredo, Jack Warner, Julio Rocha, Costas Takkas, Rafael Esquivel oraz José Maria Marin. Śledztwo FBI obejmuje wydarzenia z minionych 20 lat.
"New York Times" przypomina, że rezerwy FIFA opiewają na ponad 1,5 mld dolarów, a niektóre działania organizacji budziły wątpliwości prawne już w przeszłości. Nigdy wcześniej wysokim rangą działaczom FIFA nie zarzucano jednak przestępstw przed amerykańskim sądem.
Komentarz FIFA
Jeszcze przed południem Walter De Gregorio, dyrektor FIFA ds. komunikacji, zwołał konferencję prasową. W jej trakcie zaznaczył, że działania szwajcarskich i amerykańskich władz, choć szkodliwe dla wizerunku organizacji, mogą się jej przysłużyć poprzez "oczyszczenie szeregów".
De Gregorio stwierdził ponadto, że FIFA jest w tej sprawie stroną poszkodowaną i współpracuje z organami ścigania. Zatrzymani działacze nie zostaną zawieszeni do czasu ewentualnego skazania.
De Gregorio zapewnił, że wybory przewodniczącego FIFA odbędą się zgodnie z planem. Blatter nie może liczyć na głos prezesa PZPN Zbigniewa Bońka, który w ubiegłym tygodniu powiedział portalowi Sport.pl, że FIFA "musi odzyskać wiarygodność i poprawić markę".
FIFA nie rozważa przeprowadzenia ponownego głosowania w sprawie organizacji mistrzostw świata w 2018 i 2022 roku.
"FIFA MAFIA"
W naTemat pisaliśmy wcześniej o głośnej książce "FIFA MAFIA" autorstwa niemieckiego dziennikarza Thomasa Kistnera.
FIFA nie chciała tej publikacji, nawet szukała drogi, by ją zablokować. To się jednak nie udało, a książka "FIFA MAFIA" stała się w Niemczech bestsellerem.
– FIFA to jak najbardziej mafia. Jej działania skupiają na sobie uwagę śledczych z całego świata. FBI przygląda się członkom FIFA, szwajcarskie służby próbowały jej dopiec. Są poszlaki, które wskazują na to, że FIFA współpracuje z rosyjską mafią – mówił nam autor książki.