Coraz więcej młodych par decyduje się na poród w wodzie. Postanowiliśmy przyjrzeć się temu, czy ta forma rodzenia jest bezpieczna i jakie niesie zalety i wady.
W pierwszym odczuciu może to się wydawać dziwne, ale w porodzie w wodzie nie ma nic niezwykłego dla noworodka. Woda dla człowieka jest bliskim środowiskiem, a sam poród nie jest w żaden sposób niebezpieczny. Jest na pewno inny.
Dlaczego warto rodzić w wodzie
Korzyści rodzenia w wodzie można podzielić wyszczególniając zalety dla matki i zalety dla dziecka. Noworodek przychodząc na świat w wodzie będzie stopniowo zapoznawał się z nową rzeczywistością – woda da mu poczucie bezpieczeństwa i komfortu, swobodę ruchów, mniejszy szok. Do tego światło i dźwięki będą bardziej wytłumione. Należy pamiętać, że woda chroni błony płodowe, które chronią dziecko przed infekcją.
Przeprowadzono badania na temat porodu w wodzie. W grupie tych dzieci zaobserwowano taką samą lub lepszą punktację Apgar oraz pH krwi pępowinowej (dowiedz się, czym jest skala Apgar: https://portal.abczdrowie.pl/skala-apgar). Zdecydowanie rzadziej pojawiał się zielony płyn owodniowy, czy dystocja barkowa. Dzieci urodzone w wodzie prezentowały lepszą koordynację ruchową, a także dobre napięcie mięśniowe.
Na porodzie w wodzie korzysta też matka. Wszystkie dostępne badania pokazują, że kobiety korzystające z wody w czasie porodu łatwiej radzą sobie z bólem, znacznie rzadziej proszą o leki przeciwbólowe. Dlaczego? Ciało zanurzone w wodzie jest wolne od grawitacji, Relaks fizyczny daje w efekcie relaks emocjonalny, a więc łatwiejsze radzenie sobie z bólem. Nie bez znaczenia jest psychika - w wodzie łatwiej jest się kobiecie skoncentrować, wyłączyć z otaczającej rzeczywistości. Wanna lub basen stają się prywatną, bezpieczną przestrzenią rodzącej. Nie bez znaczenia jest wpływ ciepłej wody na tkanki krocza. Wszystkie badania, dokumentujące porody do wody, zgodnie podają mniejszy odsetek urazów krocza i znamiennie mniejszy procent nacięć krocza. Większość praktyków prowadzi porody do wody zawsze bez nacięcia krocza, a mimo to ich statystyki pokazują niski odsetek pęknięć krocza III° i IV°. W mojej praktyce nie zdarzyło mi się nigdy naciąć krocza w porodzie do wody, a odsetek pęknięć krocza I° i II° wynosił odpowiednio ok. 55% i ok. 3%. Brak było pęknięć III° i IV°. Sam czas porodu jest też krótszy.
Kiedy należy się nad tym zastanowić
Poród w wodzie jest bezpieczny. Szczególnie powinny nad tym zastanowić kobiety, które mają problemy z nadczynnością tarczycy, nadciśnieniem, chorobami serca, cukrzycą, wadami w budowie łożyska (oprócz łożyska przodującego i nisko usadowionego), wadami pępowiny (pępowina dwunaczyniowa), wielowodziem i u licznych wieloródek. Poród w wodzie wykluczony jest w przypadku wcześniaków, krwawienia z dróg rodnych, niewydolności nerek u matki, czy przy zapaleniu błon płodowych.
- Poród w wodzie jest porodem świadomym, wręcz celebrowanym. Decydują się na niego kobiety czujące silną potrzebę urodzenia dziecka w wyjątkowy sposób. Są przygotowane do porodu, rozumieją i akceptują to, co dzieje się z ich ciałem, lepiej znoszą skurcze. Tak naprawdę poród w wodzie jest alternatywą dla porodu w znieczuleniu – rodzące przyjmują mniej leków, a mimo to słabiej odczuwają dolegliwości skurczowe. Pełniej przeżywają każdą chwilę, są skupione na sobie i dziecku - podsumowuje dr n. med. Bogdan Ostrowski, ginekolog (sprawdź profil eksperta: https://ranking.abczdrowie.pl/d/31983,bogdan-ostrowski).