Jednym z argumentów przeciwników sprowadzania do Polski imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki jest fakt, że rzekomo zbyt drogo będzie nas kosztowało. Zasiłki, wyżywienie, zakwaterowanie, pomoc medyczna... "Dlaczego Polacy mają za to płacić?" – słychać często. Sprawdziliśmy, ile rzeczywiście wydajemy i możemy wydać na uchodźców.
Każdy, kto przyjeżdża do naszego kraju i występuje o status uchodźcy, pierwszą pomoc otrzymuje od Urzędu ds. Cudzoziemców. Jeśli nie zdecyduje się zamieszkać w tzw. ośrodku recepcyjnym, otrzymuje ją w formie zapomogi pieniężnej. W przypadku czteroosobowej lub większej rodziny świadczenie wynosi 375 złotych miesięcznie na osobę. Za to trzeba wynająć mieszkanie i się utrzymać. Osoba, która nie przyjeżdża z rodziną, na zakwaterowanie poza ośrodkiem dostaje z kolei 750 złotych. Stawki te nie uległy zmianie od 2005 roku.
2. 40 zł na dobę w ośrodku
Jakie koszty ponosi państwo w przypadku osób, które wybierają jednak czasowy pobyt w ośrodku? W raporcie Ośrodka Badań nad Migracjami z 2011 roku znalazła się informacja, że to średnio 40 złotych brutto na dobę za jedną osobę. W 2010 roku całkowity koszt roczny utrzymania wszystkich ośrodków wyniósł prawie 30 mln złotych.
Na te 40 złotych (dziś ta kwota może być nieco wyższa) składają się różne wydatki. To m.in. zakwaterowanie, wyżywienie czy zwrot kosztów przejazdu komunikacją publiczną. Do tego trzeba doliczyć jeszcze np. 50 zł miesięcznego kieszonkowego, 20 zł na środki czystości oraz 140 zł jednorazowej zapomogi na zakup odzieży.
3. 225 zł na zdrowie
Uchodźcy korzystają w Polsce z opieki medycznej. A ta też kosztuje. We wspomnianym raporcie sprzed czterech lat podany był przykład Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA, w którym leczono cudzoziemców. Placówce wypłacano ryczałt na każdą osobę w wysokości 225 zł brutto miesięcznie.
Jak jest teraz? Karolina Majdzińska, badaczka z SGH, w rozmowie z portalem tvn24bis.pl, informowała, że w 2014 roku koszt świadczeń medycznych dla uchodźców wyniósł w sumie ponad 10 mln złotych.
4. 1175 zł na uchodźcę ze statusem
Osoba, której nadano status uchodźcy, może starać się o kolejne formy pomocy. Chodzi np. o indywidualne programy integracji, które prowadzą centra pomocy rodzinie. W ramach takiego programu przez pierwsze pół roku uchodźca dostaje 587,5 zł (na osobę w rodzinie wieloosobowej) lub 1175 złotych, jeśli gospodaruje samodzielnie (dane udostępnione przez badaczkę z SGH). Drugie pół roku to nieco niższa kwota (do 90 proc. podstawowej). Do tego dochodzi wsparcie niemateralne, np. doradztwo czy praca socjalna.
Warto dodać, że osoba ze statusem uchodźcy może korzystać z systemu opieki społecznej tak, jak każdy obywatel. Może więc pobierać inne zasiłki. – Szacunkowy średni koszt wsparcia (pieniężnego i niepieniężnego) na 1 uchodźcę to około 12 tys. złotych rocznie – mówiła Karolina Majdzińska.
5. Niemcy płacą 1,5 tys. zł
Skalę polskiej pomocy dla imigrantów warto porównać z danymi z innych krajów europejskich. Niemcy, którzy chętniej przyjmują uchodźców, nieco hojniej ich wspierają. Do niedawna miesięczny koszt utrzymania jednej osoby wynosił tam 250 euro. Po interwencji Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców zmieniono przepisy i od trzech lat obowiązuje wyższa stawka, 360 euro, czyli ok. 1,5 tys. złotych.
Dla porównania w USA niezależnie od okoliczności każdy uchodźca przez osiem pierwszych miesięcy dostaje 183 dolary miesięcznie (bez kosztów zakwaterowania) lub 361 dolarów na parę. Przez taki sam okres czasu uchodźcy otrzymują też darmową opiekę medyczną, a także bony na jedzenie. Sumy mogą być różne zależnie od stanu, do którego się trafia – o czym pisaliśmy już w naTemat.
Przez pierwszy miesiąc rząd zapewnia im zakwaterowanie, jedzenie, ubrania (często przylatują tam osoby "tak jak stoją"). Pracownicy biur ds. uchodźców pomagają im także w załatwianiu wszelkich formalności np. z ubezpieczeniem społecznym, szkołą dla dzieci, ofertami pracy.