Ze względu na swoją przypadłość nie mogą pracować jako piloci, maszyniści, kierowcy tramwajów czy autobusów komunikacji miejskiej. Ich choroba nie pozwala też na pracę w charakterze operatora dźwigu czy pracownika łodzi podwodnej. Nie mogą również być pracownikami tzw. nocnych zmian. Wszystkich ich łączy fakt, że chorują na cukrzycę.
Diabetycy to bardzo duża grupa ludzi w Polsce. Szacuje się, że mamy 3 mln chorych na cukrzycę, z czego milion osób o tym nie wie; większość choruje na cukrzycę typu 2. Cukrzyca typu 1 to choroba, która pojawia się w wieku dziecięcym lub młodzieńczym i od początku wymaga stosowania zastrzyków z insuliny. Przyczyną zachorowania na cukrzycę typu 1 jest uszkodzenie komórek beta trzustki. Cukrzyca typu 1 bywa dziedziczna.
Natomiast cukrzyca typu 2 to choroba, która zwykle zaczyna się w wieku dorosłym. Jej przyczyną są złe odżywianie, nadwaga, stres i brak aktywności fizycznej. Niestety Polacy odżywiają się coraz gorzej i coraz mniej się ruszają, dlatego ta choroba zaczyna pojawiać się u coraz młodszych osób, które są aktywne zawodowo.
To nie zawód dla diabetyka
– Niestety chorzy na cukrzycę nie mogą pracować w zawodach, w których można spowodować zagrożenie dla osób trzecich. Chociaż zdarzyło mi się lecieć samolotem pilotowanym przez osoby chore na cukrzycę. Jednak przed samym startem i zaraz po lądowaniu piloci byli badani przez lekarza – mówi Andrzej Bauman, prezes Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków.
Dlaczego chory na cukrzycę nie może pracować w każdym zawodzie? Są bowiem narażeni na duże spadki poziomu cukru we krwi. Dlatego przyjmują leki (doustne lub w zastrzykach), które obniżają poziom cukru. Niestety czasami dochodzi do sytuacji, kiedy cukier spada do niebezpiecznie niskiego poziomu. Taki stan nazywamy hipoglikemią, która jest zagrożeniem życia.
Objawy hipoglikemii to m.in. uczucie głodu, splątanie, zaburzenia koncentracji, zlewne poty, zaburzenia oddechu, podwójne widzenie, zaburzenia ze strony układu krążenia, zaburzenia koordynacji ruchowej. Chory w stanie hipoglikemii może zachowywać się podobnie do człowieka pod wpływem alkoholu.
Zdyscyplinowany pracownik
Mimo zagrożenia hipoglikemią chorzy na cukrzycę mogą z powodzeniem pracować i realizować się na wielu polach zawodowych. Mało tego, jak zaznacza Andrzej Bauman, są bardzo dobrymi pracownikami.
Kiedyś pracodawcy nie chcieli pracować z diabetykami. Jednak, jak mówi prezes Bauman, wiele się zmieniło.
– Cukrzyca stała się tak powszechną chorobą, że dziś wielu prezesów to niestety osoby chore na cukrzycę, dlatego nie mają nic przeciwko pracownikom cierpiącym na tę chorobę. Już niezwykle rzadko zdarza się, że diabetyk jest zwalniany z pracy z powodu swojej choroby – zauważa prezes PSD.
Cukrzyca kojarzy się zwykle z przyjmowaniem insuliny w zastrzykach, jednak trzeba pamiętać, że na początku chorzy na cukrzycę typu 2 są leczeni lekami doustnymi. Mają też zaleconą dietę i ruch. Jeśli taka terapia nie pozwala na utrzymanie odpowiedniego poziomu cukru we krwi, to lekarz decyduje o włączeniu insulinoterapii, czyli zaleca zastrzyki z insuliny.
To właśnie chorzy, u których stosowana jest insulinoterapia są najbardziej narażeni na wystąpienie zbyt niskiego poziomu cukru we krwi. Prezes Bauman tłumaczy, że warto prowadzić takie leczenie chorego na cukrzycę typu 2, które opóźni wprowadzenie insulinoterapii.
– Niestety dostępne w ramach refundacji leki nie są najlepsze. Te najnowocześniejsze, opóźniające wprowadzenie do leczenia insulinoterapii, w Polsce są bardzo drogie, nie refundowane. Nowoczesne leczenie mogłoby pomóc osobom aktywnym zawodowo opóźnić moment, w którym są zmuszeni aplikować sobie insulinę.
Zawały i amputacje
Innym problemem osób chorych na cukrzycę są powikłania tej choroby. Właśnie przez nie wielu chorych na cukrzycę doznaje zawału serca, traci wzrok, ma niewydolne nerki a nawet amputowane kończyny. Poważne powikłania niestety często wykluczają aktywność zawodową. – Mamy u chorych na cukrzycę najwięcej amputacji kończyn w Europie – alarmuje prezes Bauman.
Specjaliści zaznaczają, że aby nie dochodziło do powikłań trzeba zrobić wszystko, żeby chory miał jak najlepszy poziom cukru we krwi. Żeby tak się stało, musi być prawidłowo leczony. Jednak w Polsce lekarze mają związane ręce, ponieważ wielu chorych nie stać na nowoczesne terapie, z powodzeniem refundowane i stosowane w innych krajach Europy.
Jednak mimo tych przeciwności chorzy starają się być aktywni zawodowo i życiowo. Jak zaznacza prezes Bauman, który jest diabetykiem, wszystko można zrobić, trzeba tylko chcieć. Mówi, że jako kierowca przejechał tyle kilometrów, że okrążyłby już kulę ziemską. Co więcej, jako prezes PSD, pracuje na rzecz diabetyków przez całą dobę - i nie zamierza tego zmieniać.
Napisz do autora: anna.kaczmarek@natemat.pl
Reklama.
Andrzej Bauman
Prezes Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków
– Chorzy na cukrzycę, są osobami bardzo skrupulatnymi, punktualnymi i dokładnymi. Wynika to ze specyfiki choroby. Muszą dokładnie pilnować składu i pór posiłków a także pamiętać o odpowiednim przyjmowaniu leków. Ta choroba uczy dyscypliny.