Politycy PO popierają decyzje premier Kopacz w sprawie afery taśmowej.
Politycy PO popierają decyzje premier Kopacz w sprawie afery taśmowej. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

Politycy Platformy Obywatelskiej popierają decyzję premier Ewy Kopacz, która skłoniła do rezygnacji ze stanowiska trzech ministrów, trzech wiceministrów, swoich doradców i marszałka Sejmu. – Bardzo dobrze, że to zrobiła – mówił w "Kropce na i " Tomasz Siemoniak, minister obrony.

REKLAMA
Tzw. afera taśmowa jest poważnym obciążeniem dla formacji Ewy Kopacz i na pewno zostanie wykorzystana przez partie opozycyjne w zbliżającej się kampanii wyborczej do Sejmu. Premier postanowiła zdystansować się do skompromitowanych polityków, a ich rezygnacje mają być dla wyborców sygnałem, że w PO nie ma miejsca dla polityków o wątpliwej reputacji.
Posłowie PO stoją w tej sytuacji murem za swoją szefową i popierają jej sposób radzenia sobie z kryzysem polegający na odsyłaniu skompromitowanych polityków na margines. –To absolutnie bulwersujące, że obywatele mogli pomyśleć, iż wszyscy politycy tak się zachowują. Jedzą za państwowe pieniądze, przeklinają i cynicznie podchodzą do spraw państwowych – mówił Tomasz Siemoniak, szef MON.
Większość posłów jest zgodna, co do tego, że działacze PO uwikłani w aferę taśmową stanowią uciążliwy bagaż i na pewno nie pomogą w poprawie sondażowych wyników partii. –Sądzę, wiem, że premier uznała, iż zwłaszcza po wycieku informacji z prokuratury nie można dłużej czekać. Ta sprawa staje się takim bagażem dla PO, że bez radykalnych cięć będziemy przez następne tygodnie, miesiące się z tego tłumaczyć – twierdzi Siemoniak.
Politycy PO słusznie spodziewają się ataku opozycji - PiS już zarzuca premier Ewie Kopacz, że jej stanowcza reakcja jest spóźnioną próbą ratowania nadwątlonego wizerunku. –To przetasowanie w rządzie nie służy naprawie państwa. Już rok temu powinny być te dymisje – powiedział Witold Waszczykowski z PiS w "Faktach po Faktach".