– W polityce takiej formalnej jestem już dosyć długo. Nastał już czas, żebym jednak zajął się w większym stopniu sprawami zawodowymi – powiedział w rozmowie z Onetem Ryszard Kalisz, prezes stowarzyszenia Dom Wszystkich Polska.
Kalisz, były poseł SLD, ogłosił, że nie ma zamiaru startować w nadchodzących wyborach parlamentarnych. Jak podkreślił, chce zrezygnować z aktywnego uczestnictwa w krajowym życiu politycznym na rzecz pracy zawodowej.
Pytany, czy chce odgrywać taką rolę, jak np. mecenas Roman Giertych, odpowiedział: – Jest pewna różnica. Ja byłem adwokatem przez 11 lat, a Giertych przed aktywnością polityczną jeśli był adwokatem, to bardzo krótko. On rozpoczął działalność po polityce, a ja wracam.
Prezes stowarzyszenia Dom Wszystkich Polska nie wyklucza, że będzie współpracował z politykami i przyszłym Sejmem. – Być może będę pisał ekspertyzy, być może będę pisał projekty ustaw – zaznaczył.
– Ja po prostu w Sejmie, jak słuchałem niektórych wystąpień, o dosyć niskim poziomie, to sobie pomyślałem: "co ja tu robię" – dodał.
Kalisz do 2013 roku był politykiem SLD. Został wykluczony z partii za współpracę z ruchem Europa Plus. Potem założył własne stowarzyszenie, na którego czele stoi do dziś.
Ja w polityce takiej formalnej jestem już dosyć długo. W Sejmie jestem od 2001 roku, wcześniej kierowałem Kancelarią Prezydenta. Nastał już czas, żebym jednak zajął się w większym stopniu sprawami zawodowymi.