Jesli facet depiluje dla ciebie włosy na klacie na kształt serca, to znaczy, że albo ma doskonałe poczucie humoru, albo zwariował.
Jesli facet depiluje dla ciebie włosy na klacie na kształt serca, to znaczy, że albo ma doskonałe poczucie humoru, albo zwariował. Fot. MattysFlicks / http://bit.ly/1Jky4j/ CC - BY / http://bit.ly/1mhaR6e

Przeglądając prasę i portale internetowe dla kobiet, wszędzie widzę półnagich mężczyzn z pięknie wyrzeźbionymi klatkami piersiowymi. I bez ani jednego włoska. Natomiast patrząc na polskie, a nawet zagraniczne plaże, niewielu mężczyzn może się gładkim ciałem pochwalić, a w większości są jednak owłosieni. Jak rasowi mężczyźni. Czy zatem depilacja, której się poddają nie odbiera im męskości?

REKLAMA
Duży bobas czy ciacho
Najseksowniejszy model świata David Gandy, najlepsi aktorzy, wreszcie – najdroższy piłkarz Cristiano Ronaldo, wszyscy, którzy odsłaniają idealnie wyrzeźbione „kaloryfery” i pozują do zdjęć, nie mają zwykle na nich ani jednego włoska na ciele. A tak się składa, że w naturze takie gładkie torsy zdarzają się dość rzadko. Szczególnie kiedy mówimy o dorosłych mężczyznach, a nie chłopcach.
Natura, która wyjątkowo wyposażył mężczyzn w testosteron, zwykle brak włosów na głowie – rekompensuje tymi na ciele. Rzadko który facet lubi swoje gęste futerko – szczególnie w upały (my możemy sobie tylko wyobrazić jak bardzo taka warstwa włosów grzeje), ale wśród mi bliskich mężczyzn z kręgu przyjaciół i rodziny, częściej sięgają oni po trymer niż po wosk. Trymerem czy maszynką mogą przyciąć włosy na krótko, ale niekoniecznie do zera.
logo
Ten facet jest seksowny, choć nie widzimy nawet jego twarzy! Wydepilowany czy z przyciętym włosem, wygląda doskonale! Fot. Till Krech / http://bit.ly/1eIDLL7 / CC - BY / http://bit.ly/1mhaR6e
Ale zapytałam znajomych z Facebooka, co na temat depilacji klaty sądzą. Odpowiedzi są niemal jednomyślne!
– Facet cały wydepilowany przypomina dużego bobasa, zwłaszcza, jeśli jest łysy. Wtedy przypomina Charliego z "Californication", libido spada, dystans rośnie. Z drugiej strony, gdybym miała wybierać między taką łysą amebą, a zarośniętym na plecach rumcajsem, to biorę amebę, trudno – mówi Ania, dziennikarka lat 30.
– „Po to bóg dał facetowi wąsy, żeby rosły”, jak śpiewał klasyk. Ale paradowanie w naturalnym 20 centymetrowym swetrze to choroba. Trzeba je trochę przycinać i ujarzmić – mówi Piotrek, fryzjer lat 34.
– Tak naprawdę każda kobieta lubi co innego i podoba jej się co innego. Bardziej mnie zadziwiają wydepilowane nogi u mężczyzn niż klatka piersiowa. Pytanie: po co oni to w ogóle robią? – mówi Marta PR manager lat 29.
– To zależy od klaty. Jeśli jest dobrze zbudowana, nie przeszkadza mi brak włosów. Natomiast mężczyzna z dużym bębnem i brakiem mięśni, wydepilowany do zera wygląda po prostu okropnie! – mówi Paweł, stylista lat 35.
logo
Gładki do zera? Niektóre kobiety za tym szaleją! Fot. Chun Kit To / http://bit.ly/1BOhw0k / CC - BY / http://bit.ly/1mhaR6e
A według moich spostrzeżeń, gust się z wiekiem zmienia. I jako 20-latka uważałam, że nie ma nic bardziej obrzydliwego niż „sałata” z włosów na torsie, a dziś wydaje mi się zupełnie inaczej. Nie wyobrażam sobie ogolonego do zera męża czy moich bliskich kumpli. Szczególnie przy obecnie panującej modzie na bujny zarost na twarzy. Broda cara do pasa, a pas nagi jak u bobasa… To się mija z celem i „gryzie”. Nie mniej, najwyraźniej wśród modeli i idoli piękna depilacja klatki piersiowej jest punktem obowiązkowym, podobnie jak rzeźbienie jej na siłowni.
Magdalena Jachowicz-Bednarska z salonu depilacji The Waxing Bar

Wszystko zależy od budowy ciała i rodzaju włosów jaki mężczyzna posiada. Jeśli jest dobrze zbudowany (mam na myśli bez brzucha i tzw. boczków) i zarost na klatce ładnie się układa w trójkąt, to w wielu przypadkach wystarczy przyciąć włosy trymerem i jest męsko i seksownie.

Jeśli jest nadmiar tkanki tłuszczowej, zamiast ładnie rozłożonego zarostu - łatki to tu, to tam lub siwe włosy, to trudno o seksowny wygląd. W takich przypadkach dobrze jest pozbyć się owłosienia.

Jeśli chodzi o statystyki stosowania depilacji przez mężczyzn to w ostatnich dwóch latach zarejestrowaliśmy wzrost na poziomie ok. 20 procent. Przychodzą panowie w różnym wieku, uprawiają różne zawody, to co ich łączy, to fakt, że chcą wyglądać lepiej i szukają profesjonalnej pomocy. Panowie z roku na rok są bardziej swobodni w gabinecie i zazwyczaj trafiają do nas z polecenia.

Męski czy zniewieściały?
Pytanie brzmi, co dziś oznacza przymiotnik męski, kiedy mówimy o urodzie faceta. Czy męski to taki naturalny, z buszem z przodu i na plecach, czy może jednak zadbany. Z przyciętymi włosami z przodu i wygolonymi lub wydepilowanymi do zera – z tyłu. Sama jestem zwolenniczką gładkich pleców, a nie takich w stylu misia czy Rumcajsa. I gorąco wszystkich namawiam albo do depilacji woskiem, albo delikatnymi kremami albo zainwestowania w najtrwalsze efekty gładkości, jakie daje epilacja laserowa.
Włosy na plecach, o których pisałam już w naTemat dodają mężczyźnie wieku i są wyjątkowo nieestetyczne, choćby był najpiękniej zbudowany. Podobnie jak niepotrzebnych lat dodają siwe włosy na ciele, dlatego wzrasta zainteresowanie depilacją torsu u mężczyzn po 50 roku życia.
logo
Luz to najważniejszy element stylu. Szczególnie kiedy facet jest do połowy nagi nie powinien przeżywać tego czy ma równo przycięte i wymodelowane włosy na torsie. Fot. Movie Stars and Rockets / http://bit.ly/1LqyQur / CC - BY - SA / http://bit.ly/1dsePQq
Natomiast u nas nadal obowiązujące kanony są dość skrajne. I kiedy porównuję pobyt we Władysławowie na plaży z tym nad morzem pod Wenecją różnica jest diametralna. Mężczyźni w Europie są zwykle szczupli, zadbani, mają do późnych lat wysportowane sylwetki. Ale nie popijają piwa za piwem, zagryzanego kiełbasą, tylko pływają, biegają po plaży, uprawiają sporty wodne. I wówczas włosy tu czy ówdzie, schodzą na dalszy plan. Natomiast w Polsce albo mamy grupę takich, którzy wyglądają jakby właśnie wyszli z siłowni – z obowiązkowym kajdanem na karku i zbyt obfitą rzeźbą mięśni wyhodowanych na sterydach albo podtatusiałych z obwisłymi i pokaźnymi brzuchami już około 30 roku życia. Jest też niewielka grupa przystojnych i zadbanych bez łańcucha i sterydów, ale to niestety mniejszość.
I kiedy patrzę na tę ostatnią grupę, nawet przez chwilę się nie zastanawiam nad właściwą dla nich „fryzurą” na klacie. Tam wszystko jest jak należy. Ani za bardzo na gładko, ani bez buszu rodem z epoki lodowcowej. To dobry znak, że pojawia się nawet w naszym lekko zacofanym w trendach kraju moda na bycie zadbanym. Ale jednocześnie męskim.
Zaskoczył mnie jeden kolega, który nie miał odwagi zabrać głosu publicznie, choć chciał szczerze podzielić się swoją opinią na temat męskiej depilacji:
– Ja golę włosy na klacie do zera, bo mam jakieś siedem sztuk na krzyż i wygląda to inaczej naprawdę mało atrakcyjnie. Ale w ogóle goliłbym nawet, gdybym miał ich więcej, bo nie toleruję u siebie włosów na ciele. Tylko te na głowie. Mam wrażenie, że generalnie włosy na klacie lubią te same laski, co brody – podoba im się taki typ twardziela. A to jest teraz w modzie, więc pewnie bardziej owłosieni będą teraz na topie – mówi Michał 25-letni informatyk.
logo
Włosy są męskie, pod warunkiem, że nie przypominają gęstego futra. Fot. Craig Cloutier / http://bit.ly/1J7hhNJ / CC - BY - SA / http://bit.ly/1dsePQq
Tych zniewieściałych też mamy na pęczki, ale żadna kobieta przy zdrowych zmysłach nie ogląda się za facetem, który jest bardziej wystylizowany na plaży niż ona. Jeśli facet uważa się za macho, a jego uwaga skupia się głównie wokół samego wyglądu, powstaje groteskowa postać. Wysmarowany olejkiem, gładki, z idealnie wyrzeźbionymi mięśniami i wystylizowanymi włosami na głowie. Tak skupiony na uzyskaniu idealnego brązu na leżaku, że nawet gdybyś się utopiła, nie zrobiłoby to na nim wrażenia.
Takich też znam. I patrzę na nich raczej z uśmiechem. To oni robią złą opinię depilacji ciała u mężczyzn. Bo jeśli cała reszta zachowania jest męska, nikt nie przyczepi się do braku włosów na klacie. Zresztą, która z nas nie chciałaby poleżeć lub posiedzieć obok takiego Davida Gandy?
– Miałem już wystarczająco dużo dziewczyn, żeby móc stwierdzić, iż dobra, ciekawa i zabawna konwersacja jest w stanie nadrobić wszelki brak włosów na klacie lub ich nadmiar – dodaje Michał. I to chyba najlepsza pointa!

Napisz do autorki: maria.kowalczyk@natemat.pl