Pełnometrażowe legalnie udostępnione filmy na YouTube
Pełnometrażowe legalnie udostępnione filmy na YouTube Zrzut ekranu z kanału na YouTube Sala Kinowa

Nie każdy wie, ale na YouTube możemy znaleźć wiele filmów pełno i krótkometrażowych udostępnionych legalnie. Co ciekawe, obejrzymy na nim również takie polskie hity jak np. "Kogel Mogel", "Nie lubię poniedziałku" oraz "Śniadanie do łóżka" czy "Czarny Czwartek. Janek Wiśniewski padł".

REKLAMA

Studio filmowe KADR

Kanał, który ucieszy niejednego polskiego kinomana. To najstarsze polskie studio filmowe, które jako pierwsze zadebiutowało na YouTube w 2013 roku. Znajdziemy na nim m.in. takie filmy jak "Pan tu nie stał", "Rewers" i "Wielki Szu".

Studio Filmowe Tor

Oprócz klasyków polskiego kina, takich jak np. "Rejs" czy "Podwójne życie Weroniki" znajdziemy na nim również pojedyncze sceny z filmów, muzykę i materiały making-of.

Sala Kinowa

Independent Digital postanowiło za pośrednictwem YouTube uruchomić swoją salę kinową. Na kanale znajdziemy ponad 170 pozycji z całego świata z polskimi napisami i lektorem. W każdy wtorek pojawia się jakaś nowa polska pozycja, a w czwartek to premiera dla konesera.

Studio Filmowe KRONIKA

Znajdziemy na nim zbiór filmów dokumentalnych Polskiej Kroniki Filmowej od początku lat 90, które przedstawiają rodzącą się demokrację. Znajdziemy tam takie perełki jak "Polskie króliczki Playboya" czy "Miasteczko Tykocin".

Wajda School and Studio

Prezentuje przede wszystkim twórczość młodych filmowców. Są na nim dokumenty, sceny warsztatowe młodych reżyserów z ich komentarzami, czy fragmenty wykładów wybitnych twórców kina.

Mosfilm

Oficjalny kanał największego rosyjskiego studia filmowego. Od czterech lat sukcesywnie udostępnia pełne filmy ze swojego katalogu. Obecnie znajduje się ich tam 200. Niestety, nie we wszystkich znajdziemy angielskie napisy. Wśród tych, do których dodano tłumaczenie, możemy znaleźć prawdziwe klasyki: "Pancernik Potiomkin", "Matka", "Solaris", "Aleksander Newski", "Stalker", "Andrei Rublov", "Zwierciadło".

FILM FOR YOU

Obejrzymy na nim filmy dokumentalne z polskim lektorem, ale także klasykę kina jak np. "Noc żywych trupów", czy "Annę Kareninę". A zaskoczy obecność serii "La Linea", czyli włoskiego cyklu krótkich filmów animowanych o bohaterze żyjącym w świecie wykreowanym przez linię narysowaną tajemniczą ręką.
Polska animacja również odnalazła się na YouTube. Jest i Se-ma-for z oscarowym "Piotrusiem i Wilkiem" oraz Studio Miniatur Filmowych z "Dziwnymi przygodami Koziołka Matołka".
Jak to wygląda od środka?
Serwis YouTube obliguje wgrywającego film lub inną treść do:

7.4 Użytkownik oświadcza i zapewnia, że posiada (oraz, że podczas korzystania z Usług będzie nadal posiadał) wszystkie konieczne licencje, prawa, zgody i zezwolenia wymagane w celu umożliwienia używania przez YouTube jego Treści w celu świadczenia Usług przez YouTube, oraz w celu używania jego Treści w sposób określony dla Usług oraz w niniejszych Warunkach.

W praktyce ten punkt regulaminu jest nagminnie łamany, często nieświadomie, ale równie często z premedytacją i w celach zarobkowych
– Przykładowo, jeżeli ktoś nielegalnie wrzuci do serwisu fragment Seksmisji to właściciel praw autorskich bądź sieć partnerska, która zarządza treścią w imieniu właściciela może ten fragment usunąć, a kanał, na którym udostępniono dany materiał w YouTube otrzyma ostrzeżenie, tzw. strike’a– mówi Paulina Sawicka z Grupy BB Media. – Jeżeli uzbiera się więcej tych ostrzeżeń, to zapewne jego konto zostanie usunięte. Istnieje również możliwość przejęcia przez właściciela treści zysków z reklam z tego fragmentu Seksmisji lub jego monitorowanie – dodaje.
Legalnie publikowanych filmów w YouTube jest ciągle mało, ponieważ polski rynek nie jest jeszcze optymalnie wyedukowany w zakresie możliwości dystrybucji w serwisach VoD , a decydenci z branży filmowej do nowych rozwiązań przekonują się powoli. Zresztą to wcale nie powinno nikogo dziwić skoro średnio w Polsce CPM (rzeczywisty koszt na tysiąc lub szacowany średni przychód brutto na tysiąc odtworzeń, w ramach których reklama była wyświetlana, niezależnie od tego, za które odtworzenia obciążono reklamodawcę.) wynosi 4 dol. , a w USA to już 15 dol. Dystrybutorzy wolą zarobić jednym rzutem dodając swój film do gazety niż budować i rozwijać swoją pozycję oraz przychodowość w YouTube.
Cykl dystrybucji filmu zazwyczaj zaczyna się od kina, dalej następuje sprzedaż na nośnikach fizycznych (DVD/BLU-RAY) i często równolegle z nią rozpoczyna się już dystrybucja w serwisach VoD, ale w modelach SVoD (opłacam czasową subskrypcję) oraz TVoD (płacę za jeden film i ten film oglądam). Na tzw. AVoD (VoD reklamowe, w którym użytkownik otrzymuje dostęp do filmu zupełnie za darmo, natomiast „płaci” za to oglądając reklamy przed, w trakcie, po filmie) dystrybutorzy otwierają się zwykle 2-3 lata po dystrybucji kinowej. Na szczęście minęły też już czasy, gdy do AVoD-u trafiało tylko kino klasy B.
Kilka miesięcy temu głośno mówiło się o wprowadzeniu płatnych subskrypcji na YouTube. Taka możliwość miała się pojawić również w Polsce już w czerwcu. Niestety, na razie jest cisza i jak możemy się tylko domyślać - dzieje się tak z powodów prawnych. Być może pojawi się ona pod koniec roku, a to na pewno zrewolucjonizowałoby rynek filmów na YouTube.

Napisz do autorki: patrycja.marszalek@natemat.pl