Na lewicy powstała kolejna formacja. To Biało-czerwoni, ugrupowanie Grzegorza Napieralskiego i Andrzeja Rozenka. Byli politycy SLD i Twojego Ruchu ogłosili powstanie formacji o 7 rano przed Dworcem Warszawa Wschodnia. – Nie będziemy mieli żadnej konwencji. Dlaczego tutaj? Bo zaraz ruszamy w Polskę – tłumaczył Rozenek.
Grzegorz Napieralski zapewniał, że eksperci współpracujący z nowym ugrupowaniem przygotowali wiele rozwiązań, które sprawią, że Polakom będzie żyło się lepiej. – To pomysły dotyczące takich drobnych, codziennych spraw, ale też programy rozwiązujące duże problemy – zapewniał były szef SLD.
Politycy chłodno odnieśli się do rozmów zjednoczeniowych lewicy. Choć zadeklarowali, że są gotowi do rozmowy, nazwali porozumienie wymuszonym. Zapowiedzieli też, że zaraz po briefingu, który odbył się przed Dworcem Warszawa Wschodnia, ruszają w Polskę. Dodali, że nie planują organizacji wystawnej konferencji prasowej.