
Marek Goliszewski, prezes Business Centre Clubu, pozwie m.in. Jacka Żakowskiego i Adama Michnika. Goliszewski wystąpi na drogę prawną, ponieważ uważa, że wskazani autorzy dopuścili się pomówienia, gdy pisali o jego pracy doktorskiej. Wątpliwości Żakowskiego budziła chociażby znajomość, jaka łączy Goliszewskiego z prof. Andrzejem Zawiślakiem, promotorem pracy.
Informując o skierowaniu do sądu aktu oskarżenia przeciwko Żakowskiemu, Kublik, Adamowi Michnikowi oraz publikującemu w Codzienniku Feministycznym Piotrowi Nowakowi, prezes BCC podkreślił, że został de facto pomówiony o dokonanie przekupstwa.
Dlaczego prezes BCC pozywa także Michnika? Ponieważ redaktor naczelny „Wyborczej” pozwolił na opublikowanie nierzetelnych materiałów.
W/w osoby oskarżam nie tylko o to, że publicznie i bez racji i celowo podważały zaufanie głównie do mojej osoby, insynuując w rozpowszechnianych materiałach, że jako założyciel BCC, największej w Polsce organizacji skupiającej prywatnych przedsiębiorców, naukowców, dziennikarzy, lekarzy, studentów, próbowałem dzięki koneksjom i obietnicom bezprawnie uzyskać stopień doktora ekonomii na Wydziale Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego. Także o to, że wywołują oni swoimi działaniami takie skutki, których społeczne i osobiste koszty ponoszą osoby podejmujące w dobrej wierze i z całkowitą uczciwością aktywność publiczną. (…).
Mam świadomość ryzyka, jakie ponoszę narażając się ponownie na napastliwe publikacje i opinie, których autorzy mogą próbować wmówić czytelnikom historię o kupowaniu doktoratu przez nieudolnego, ale bogatego przedsiębiorcę, który nie podołał wymogom stawianym doktorantom i przedłożył plagiat i niskich lotów dysertację.
Oświadczam, że każda kolejna próba rozpowszechniania informacji podtrzymujących tę nieprawdziwą narrację przed wyrokiem Sądu, zwłaszcza w okolicznościach skorzystania przeze mnie z przewidzianych prawem środków ochrony, będzie uznana za świadome naruszanie mojego dobrego imienia i spotka się z natychmiastową ripostą, ze wszystkimi tego prawnymi konsekwencjami.
