Szczepan Twardoch, pisarz ze Śląska właśnie został ambasadorem marki Mercedes Benz-Poland. – Kocham samochody. Nigdy się z tą miłością nie kryłem (...) – napisał na swoim profilu na Facebooku. Czym jeszcze, oprócz miłości do aut, sobie na to zasłużył? –Mercedes i Szczepan Twardoch to dwie marki premium, motoryzacyjna i literacka – tłumaczą przedstawiciele znanej marki samochodowej.
Pisarz będzie promował za kółkiem luksusowe auta
Twardoch jest autorem głośnej "Morfiny", dziewięciu innych powieści i licznych opowiadań. Wydana w zeszłym roku książka pt. "Drach" zyskała uznanie krytyków, a przez wielu została nazwana wielką opowieścią o Śląsku. Teraz okazuje się, że oprócz literackiego talentu, jest jeszcze gorącym miłośnikiem samochodów. W najbliższym czasie będzie miał okazję rozwinąć swoje motoryzacyjne zainteresowania - jako ambasador marki Mercedes-Benz Polska.
Pisarz się cieszy, tym bardziej, że w ramach współpracy motoryzacyjny gigant sprezentował mu nowiutkie auto – Mercedesa CLS 400 4MATIC, ale nie wszyscy pospieszyli z gratulacjami. Rozczarowania postawą Twardocha nie krył Paweł Dunin-Wąsowicz, krytyk literacki, który skomentował sprawę w ten sposób: "rozumiem, że prestiż pisarza przy obecnej niedużej konsumpcji książek jest stosunkowo niski i przyjąłeś propozycję, która to waloryzuje. Osobiście nie zazdroszczę, nie mam prawa jazdy, jeżdżę komunikacją publiczną albo na rowerze. Nie wiem, może się mylę, ale wydaje mi się, że jeśli chciałeś zakwestionować etos literatury, w której języku tworzysz, to udało się świetnie."
Twardoch błyskawicznie odpowiedział Wąsowiczowi: " Paweł, ja się do tego etosu nigdy nie zapisywałem i w ogóle się doń nie poczuwam. Nigdy też nie składałem ślubów ubóstwa. Prestiż zawodu pisarza wydaje mi się stosunkowo wysoki, skoro wygenerował taką propozycję – którą przyjąłem bo kocham samochody. Just like that. Pozostaję z szacunkiem."
Przedstawiciele samochodowej marki nie mieli podobnych wątpliwości, co np. Dunin-Wąsowicz, a wybór Twardocha uważają za słuszny. Zachwalają zalety pisarza. – Na koncie ma 10 powieści, w tym nagrodzoną m.in. Paszportem Polityki i Nagrodą Czytelników Nagrody Literackiej Nike "Morfinę". Jesteśmy dumni, że dołączył do grona ambasadorów – piszą.
Oprócz Twardocha, markę Mercedes-Benz Polska reprezentują inne znane postaci ze świata szeroko pojętej kultury: Marcin Dorociński, Michał Żebrowski, Anna Mucha. Tę nieoczywistą strategię marki, uzupełniają bardziej standardowe posunięcia. Ambasadorami marki rzadko bywają pisarze, ale sportowcy, to inna bajka. Oni często użyczają twarzy i stają się chodzącą reklamą auta – u nas Mercedes-Benz reprezentują: Kamil Stoch, Michał Kościuszko i Przemysław Miarczyński.
Szymborska w Mercedesie
To nie pierwszy przypadek, kiedy drogi Mercedesa przecinają się ze światem literatury. Marka współpracuje z Fundacją Wisławy Szymborskiej, zarządzaną przez wieloletniego sekretarza poetki, Michała Rusinka. Podobnie jak Twardoch, dostał luksusowy samochód. Nie dla siebie, tylko dla fundacji, ale i tak posypały się na niego gromy, że odcina kupony od znajomości ze zmarłą noblistką. W ramach współpracy, samochody marki Mercedes miały być zaopatrzone w audiobooki z wierszami poetki.
–Sprawa jest dla mnie oczywista: ten audiobook w żaden sposób nie jest sprzedawaniem Szymborskiej. To w jakimś sensie dotarcie z jej wierszami do kogoś, kto być może nie miał jeszcze z nimi styczności. A zadaniem fundacji jest docierać z jej dziełami do ludzi, więc nie wydaje mi się, by w tej sprawie było coś nie w porządku – mówił wówczas naTemat Rusinek.