Po tym jak prokuratura odpuściła raperowi ze Śląska namawianie do zabijania homoseksualistów, wokół polskiego hiphopu znów zawrzało. Wówczas pokazałem 9 piosenek, które dowodzą, że ów gatunek jest o wiele bardziej wartościowy niż Gang Albanii i inne podobne mu twory. Odzew skłonił mnie do stworzenia drugiej części zestawienia – tym razem m.in. z propozycjami Czytelników.
W pierwszej części dobór był bardzo subiektywny, wiele osób zarzucało mi m.in. brak Eldo, OSTRego czy Łony. Dlatego zapraszam teraz do drugiej części zestawienia, uwzględniającej Wasze propozycje.
1. OSTR - Kochana Polsko
Adam "OSTR" Ostrowski nagrał "Kochana Polsko" w 2002 roku i trzeba przyznać - utwór ten praktycznie się nie zestarzał. Jeśli ktoś jeszcze nie zna, bo swojego czasu była to bardzo popularna piosenka, najwyższy czas nadrobić zaległości. "To o miłości, której nie zmierzysz w monetach".
2. Łona - Panie Mahmudzie
Łona to niewątpliwie jeden z najciekawszych raperów na polskiej scenie, ceniony za inteligentne i nieco przewrotne teksty. To właśnie brak Łony i OSTRego na poprzedniej liście najczęściej wskazywaliście.
3. Eldo - Mędrcy z kosmosu
Świetny podkład i bardzo trafne wypunktowanie tego, co często mówi się o raperach.
4. donGURALesko - Betonowe lasy mokną
Bardzo metaforyczny, świetny muzycznie i z ciekawym przekazem. Jeśli ktoś szuka poezji w hiphopie, na pewno jest to właściwy kierunek.
5. Paluch - Bez Strachu
Całkiem świeży utwór, z 2013 roku. Paluch nie należy do najbardziej znanych, ale cały czas się rozwija i warto wsłuchać się w jego przekaz. Przypomina o tym, co naprawdę ważne.
6. Eldo - Twarze
I znowu Eldo, tym razem bardzo sentymentalnie i filozoficznie. Kolejny utwór wskazany przez Czytelników - i bardzo się cieszę, że mi o nim przypomnieli. Teraz już chyba nikt nie wątpi, że hiphop to naprawdę głęboka muzyka.
7. OSTR - Mówiłaś mi
Wspaniały podkład, świetny tekst - to jeden z tych utworów, które stanowią ukojenie dla umysłu. Szczególnie, gdy zaczyna się we wszystko wątpić.
8. Peja - No Future
Znany wszystkim, kontrowersyjny. Jego ostatnia płyta pokazuje jednak, że Peja sporo się zmienił, od kiedy wszyscy nucili pod nosem "Głuchą noc". Tutaj bardzo celnie punktuje współczesny świat i to, co z nami zrobiły technologie. "Zanim zjesz, musisz kliknąć, obrobić to i wrzucić" - czy trzeba mówić coś więcej? Współczesny świat to ściema - rzuca Peja. I trudno się z nim nie zgodzić.
Bonus: Sokół/Magik/Fokus - Ok [Bardziej Matt Blend]
Niedawno odkryty przeze mnie tzw. blend, czyli bardzo upraszczając, mix różnych raperów z nowym podkładem. Zarówno dobór zwrotek, raperów: Sokół oraz Magik i Fokus z Paktofoniki, jak i sam podkład, tworzą niesamowicie pozytywną całość. Ja od "Ok" zaczynam prawie każdy dzień - i od razu jest lepiej.
Kogo jeszcze brakuje?
Oczywiście, zestawienie to mogłoby ciągnąć się w nieskończoność. Polski hiphop bowiem ciągle się rozwija. Pojawiają się nowe twarze, które tworzą równie dobrą muzykę co starzy wyjadacze, ale też ci drudzy cały czas robią coś innego. Próbują dubstepów, jak Pezet i Pokahontaz, Sokół nagrał świetny album z Marysią Starostą, Sobota w jednej z płyt odwołuje się do X przykazań. Każdy w hiphopie może znaleźć coś dla siebie, bo to, co w nim najważniejsze - czyli szczerość i autentyczność przekazu – nigdy się nie zmienia. Niezależnie od tego, czy są to utwory o polityce, miłości, ludziach czy własnej muzyce.