Doceniaj wszystko, co dla ciebie robi i mów mu o tym.
Pochwal go, gdy z własnej inicjatywy pozmywał naczynia.
Doceń to, że bez szemrania po raz trzeci poszedł dzisiaj do sklepu.
Zauważ, że dba o trawnik.
Lista naszych oczekiwań
Zanim wezmę się za analizę wiekopomnych porad, warto nadmienić, że jest to lista sugestii do kobiet przygotowana przez mężczyzn. Nie mamy więc podpowiedzi wyłożonych np. przez terapeutę par, specjalistę od kryzysów, psychologa. Powyższa lista jest koncertem życzeń panów. A przecież jeśli może być miło, to po co sobie bruździć? Każdy psycholog powie, że w udanym związku należy mówić otwarcie o swoich problemach i oczekiwaniach.
Kiedy wraca do domu w upalny dzień przygotuj mu coś do picia.
Jeśli zrobi coś nie tak, nie krzycz: „A nie mówiłam...".
Jeśli zabłądzi podczas wspólnej jazdy samochodem, nie narzekaj, tylko znajdź pozytywną stronę sytuacji: "Jaka ładna droga!".
Kiedy zapomni ci przynieść coś, o co prosiłaś, powiedz: "Nie szkodzi, przyniesiesz następnym razem".
Jeśli nie chce czegoś dla ciebie zrobić, nie obrażaj się, ale poproś go o to kiedy indziej.
Wieczorem powitaj męża uśmiechem i, w miarę możliwości, dobrym humorem.
Jeśli jest zmęczony, zaakceptuj to.
Tylko dla niego zrób się na bóstwo.
Mężczyznę należy doceniać i wygłaszać peany, kiedy zrobi coś dobrze i broń boże nie ganić, gdy zrobi coś źle. Chociaż prawda jest taka, że mężczyzna zawsze wszystko robi dobrze, tylko kobieto, twój mózg nie może zrozumieć długofalowego wymiaru jego działania.
Ugotuj mu coś, co uwielbia.
Do miłości i gotowania podchodź z bezgranicznym oddaniem.
Jeśli wcale nie gotujesz, ugotuj mu cokolwiek. Będzie miał się czym chwalić w pracy.
Rozpieszczaj męża, ale nie dzieci.
Jak chcesz powiedzieć coś ważnego mężowi, to poczekaj aż nie będzie zajęty i będzie mógł spokojnie cię wysłuchać.Twoje spektrum rozmyślań i działań powinno dotyczyć małżonka, to oczywiste, między chwaleniem go za pozmywane naczynia, wybaczaniem, rozmawianiem o jego pracy powinnaś mieć mało czasu na swoje sprawy. Jeśli jednak masz mu coś do przekazania, to naprawdę istotne jest to, czy on ma na to czas. Nawet jeśli właśnie zaczęłaś rodzić. Jego skupienie i komfort są zawsze najważniejsze.
Jedną z moich ulubionych sugestii jest wezwanie od rozpieszczanie męża a nie dzieci, a równocześnie opiekowanie się nim, ale nie w taki sposób, żeby odczuł, że mu matkujesz. Te dwa podpunkty obnażyły całkowicie intencje wypowiadających się panów. Z powyższych rad wynika, że przepytywani mężczyźni są niedopieszczonymi i niedojrzałymi emocjonalnie chłopcami, którzy chcieliby być w centrum uwagi, głaskani za każdą inicjatywę i nieganieni za swoje błędy.
Jaki obraz mężczyzny wyłania się z powyższych rad?Jedno wielkie niedocenione ego, dla którego żona ma być lustrem, w którym największa życiowa pokraka zobaczy siebie jako bohatera. Wydaje mi się, że zestawienie tych sugestii powinno być przemianowane na "Jak wyleczyć kompleksy swojego niepewnego siebie małżonka".
Napisz do autorki: agata.komosa@natemat.pl