Andrzej Rozenek jest zwolennikiem zlikwidowania warszawskiej straży miejskiej
Andrzej Rozenek jest zwolennikiem zlikwidowania warszawskiej straży miejskiej Fot. Franciszek Mazur / Agencja Gazeta
Reklama.
Poseł przyznał się do winy na Twitterze. W jego słowach nie ma jednak nawet cienia skruchy. Przeciwnie, Rozenek gotowy jest powtórzyć to, co powiedział, gdy stanął w obronie przeganianego przez strażników ulicznego grajka. – Nazwałem jednego ze strażników tępym urzędasem – wyjaśnił poseł, który podczas interwencji okazał poselską legitymację.
Z relacji „Super Expressu” wynika, że strażnicy chcieli nie tylko uciszyć ulicznego muzyka, ale i wręczyć mu mandat. Zdaniem Rozenka ich zamiary były co najmniej niewłaściwe. Strażnicy miejscy – jak podkreślił – powinni bowiem przede wszystkim dbać o bezpieczeństwo mieszkańców, a nie ścigać niegroźnych grajków.
Poseł zdenerwował się do tego stopnia, że dwukrotnie przedstawił postulat zlikwidowania straży miejskiej. Po raz pierwszy – podczas rozmowy z reporterem „Super Expressu”. Po raz drugi – na Twitterze.

źródło: "Super Express"