Na warszawskim Ursynowie uparty właściciel garażu postawił na swoim i nie zgodził się na jego wyburzenie. Developer, który w tym miejscu budował apartamentowiec musiał wcielić go do budynku.
Sprawę nagłośnili dziennikarze TVN Warszawa. Apartamentowiec przy ulicy Wąwozowej w Warszawie zawiera w sobie drugi, mniejszy budynek. To pozostałość po osiedlowych garażach dla mieszkańców.
Jeden z nich nie wyraził zgody na wyburzenie jego własności. W efekcie w budynku została wybudowana wnęka, która prowadzi do dwuskrzydłowych drzwi starego garażu. Na tych drzwiach widnieje napis ostrzegający, że jest to własność prywatna. Nad drzwiami pozostał także fragment rynny.
Właściciel garażu nie mieszka już na tym osiedlu. Sprzedał mieszkanie, ale zachował garaż. Administracja osiedla twierdzi, że regularnie dokonuje wpłat, ale budynek stoi pusty. Uparty właściciel nie chciał przyjąć nowego garażu, który miał znajdować się kilka metrów od starego. Teraz nikt nie ma z nim kontaktu.