Sejm chce, by nowym Rzecznikiem Praw Obywatelskich został wiceprezes Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka dr Adam Bodnar. Jego kandydaturę poparło 239 posłów.
Posłowie mogli oddawać głosy także na Zofię Romaszewską, której kandydaturę zgłosiło PiS. Na Romaszewską zagłosowało 155 posłów. Decyzję Sejmu musi jeszcze zaakceptować Senat
W czasie głosowania posłowie należący do klubu PO byli objęci dyscypliną. 11 z nich, w tym Agnieszka Pomaska, nie poparło jednak Bodnara. Pomaska wyjaśniła, że w jej przypadku był to efekt błędu technicznego.
Kadencja prof. Ireny Lipowicz, dotychczasowej Rzecznik Praw Obywatelskich, upłynęła w miniony wtorek.
PiS o "skrajnych poglądach" Bodnara
Kandydatura Bodnara cieszyła się poparciem posłów PO oraz lewicy. PiS uważa, że jego poglądy są "zbyt skrajne". – Jego wypowiedzi można sytuować bardzo wyraźnie po lewej stronie sceny politycznej – zauważył przed głosowaniem Mariusz Błaszczak (PiS).
Zachwalając kandydaturę Romaszewskiej, poseł przypomniał, że jest ona wspaniałą biografię i jest legendą "Solidarności". – Daje gwarancję wrażliwości na tych wszystkich, którzy są skrzywdzeni, którzy są wykluczeni i daje gwarancję profesjonalnego kierowania urzędem RPO – powiedział Błaszczak, którego cytuje stacja TVN24.
Po zakończeniu głosowania obawy posłów PiS starał się rozwiać sam Bodnar. – Jeśli ktokolwiek mnie postrzega jako sztandar ideologicznej wojny czy ideologicznej zmiany, to chciałbym zapewnić, że nic takiego się nie stanie. Rolą RPO jest trzymać się konstytucji – oświadczył Bodnar.
Bodnar zadeklarował przy tym, że jeśli Senat poprze decyzję Sejmu, to on – jako nowy RPO – będzie chciał m.in. zająć się problemem bezdomności.