
Reklama.
W internecie szybko zaczęto tworzyć teorie spiskowe o wyraźnym zabarwieniu politycznym. Pełno jest też zwykłego internetowego hejtu. Ich autorzy nawet przez chwilę nie pomyśleli o uszanowaniu pamięci zmarłego. Niektórzy, jak Ben Stanley, przewidzieli, że taka będzie reakcja użytkowników mediów społecznościowych.
Jan Kulczyk zmarł w wyniku komplikacji po drobnym zabiegu kardiologicznym, który przeszedł w Wiedniu. Przebywał tam służbowo.