Kamień z meczu w Albanii
Kamień z meczu w Albanii Zrzut ekranu z facebook.com/futboloveTV

Już po kilku minutach po incydencie podczas meczu w Albanii na Allegro pojawiła się strona z aukcją, w której do kupienia był “kamień z meczu w Albanii”. Aukcja w zawrotnym tempie ogarnęła serwisy społecznościowe, a chętnych na kupno pamiątki jeszcze do rana było 17. Jeden z nich był skłonny wydać ponad 2000 zł.

REKLAMA
Niestety, strona przedmiotu została już usunięta przez pracownika Allegro. Co więcej, okazuje się, że piłkarz Legii Warszawa Ondrej Duda wcale nie został trafiony kamieniem, a zapalniczką.
– Użytkownicy Allegro lubią, gdy opisy ofert są zabawne, zaskakujące, czasem z przymrużeniem oka – mówi Michał Bonarowski, Allegro Senior PR Brand Manager. – Często takie oferty zyskują dużą popularność, a sprzedaż często następuje szybko lub przedmiot osiąga wysoką cenę, bo doceniany jest humor – dodaje.
Przykładem pozytywnego i nienaruszającego regulaminu wykorzystania Allegro była akcja społeczna “Szacun tropików”, w której zabawnie apelowano o odpowiedzialne zachowania podczas kąpieli – ten przypadek był szeroko opisywany przez media, m.in. w serwisie NaTemat.pl.
logo
Złe buty
Popularne aukcje to także dramatyczne ludzkie historie, które chwytają nas za serca, jak chociażby szpilki mieszkanki Stalowej Woli. Kobieta wystawiła swoje buty, które założyła specjalnie na – jak podejrzewała – zaręczynową kolację. Coś jednak poszło nie tak i jej były już chłopak przyznał się w trakcie randki, że zdradza ją z byłą dziewczyną.
A ta, jako że ma problemy z kręgosłupem, to już więcej nie zamierzała narażać swojego zdrowia i wystawiła buty na aukcji za 20 zł – a w opisie umieściła swoją historię. Poszły za 5800 zł. Wszystko działo się na początku 2015 roku. Walczyło o nie 29 użytkowników Allegro, historię przeczytano ponad 850 tys. razy.
“Błagam, kup go!”
“Błagam kup go!” to tytuł aukcji, która dokładnie rok wcześniej wywołała wśród internautów wiele emocji. Jej autor podobnie jak mieszkanka Stalowej Woli szykował się do zaręczyn, jednak tym razem już tydzień wcześniej odkrył, że jego ukochana zdradza i postanowił pozbyć się złotego pierścionka.
Właściciel pierścionka

Po kilku ładnych latach kupiłem go z myślą zaręczyn, wspólnego życia... tydzień przed zaręczynami ta pi**** poszła w tango.. takie tango ze szlag trafił całe te zaręczyny i nasz związek. Dowiedziałem się "kilku" ładnych rzeczy o mojej "miłości"... o tym, że imprezuje, że sypie się jak domki z Jugosławii.. ! Doszło wtedy między nami do "małej" kłótni i "kilku" rękoczynów! Całe szczęście, że siekira z trzonka spadła we właściwym momencie.. bo byłoby gorąco - tak jak czasem bywało... Ło Boże jak sobie o tym przypomnę, o tym patologicznym moim związku to krew zalewa! (...)

W końcu zraniony mężczyzna sprzedał go za 630 zł, choć zakupił za 439 zł. Wygląda na to, że osoby po przejściach, są całkiem niezłymi pisarzami.
Kamień złamał regulamin
Autorom wyżej wymienionych aukcji udało się przeprowadzić transakcję do końca, niestety, próba sprzedania "Kamienia z meczu w Albanii" złamała jednak regulamin serwisu:
Michał Bonarowski, Allegro Senior PR Brand Manager

Zgodnie z regulaminem Allegro obowiązkiem Sprzedającego jest nie tylko wybranie prawidłowej kategorii, ale przede wszystkim przestrzeganie postanowień wskazanych w artykule 5.4 naszego Regulaminu („Opis Towaru powinien być rzetelny i kompletny oraz nie może wprowadzać w błąd innych Użytkowników, w szczególności co do właściwości Towaru, takich jak: jego jakość, pochodzenie, marka czy producent.

Opis Towaru powinien być zgodny z wymogami prawa, w szczególności powinien zawierać wymagane w określonych okolicznościach informacje, w tym informacje wskazane w obowiązujących przepisach dotyczących ochrony konsumentów.

Użytkownik ponosi pełną odpowiedzialność za treści umieszczone przez siebie w opisie Transakcji, w tym jest odpowiedzialny za wszelkie błędy lub nieścisłości takiego opisu”). W przypadku “kamienia” jego opis nie był rzetelny i mógł wprowadzać w błąd, bo nie do końca wiadomo było czy to żart czy też nie.
Należy również pamiętać, że wygranie podobnej licytacji prowadzi do zawarcia prawnie wiążącej umowy kupna-sprzedaży. Licytujący, który widzi podobny opis oferty, może sądzić, że jest to dobra zabawa i zaoferować wysoką kwotę. Sprzedający podobny przedmiot (na przykład kamień) miałby prawo domagać się finalizacji zawartej transakcji – a wtedy żart mógłby przerodzić się w problem (także finansowy) dla kupującego.
Niestety Allegro nie prowadzi archiwum usuniętych ofert, w których – w wyniku "żartu" – opisy łamały regulamin, ale Michał Bonarowski wspomniał Władcom Sieci choćby o takich jak, np. próba wystawiania na sprzedaż niby to "kawałków samolotu prezydenckiego z katastrofy pod Smoleńskiem" czy “relikwie” mające ponoć kontakt z osobami znanymi z mediów lub historii.

Napisz do autorki: patrycja.marszalek@natemat.pl


Władcy sieci od teraz także na Facebooku! Polub nas!