Czego nie robić na Facebooku
Czego nie robić na Facebooku Fot. Shutterstock

LOL i karniaki za niewylogowanie się są już niemodne. Ciekawe, kto jeszcze używa zaczepek, czy gra w facebook'owe gry. Oto krótki przegląd zachowań na Facebooku, których lepiej unikać.

REKLAMA

LOL

logo
Pisząc LOL jesteś już zdecydowanie niemodny. Według badań przeprowadzonych przez Facebooka, gdy chcemy wyrazić swój śmiech, to w 51,4 proc. robimy to poprzez “haha”, 33.7 proc. to emotikony, a 13,1 proc. – “hehe”. Lola używa już tylko 1,9 proc. użytkowników Facebooka. Z drugiej strony, możesz pisać go, by być hipsterem.

Komentowanie sportowych wydarzeń

logo
“Goooool”, “Mamy mistrza” – Wow, super… Każdy to widzi, więc nie trzeba o tym pisać, bo razem z taką osobą zrobiło to już kolejnych 30. A przecież można być oryginalnym.

Zaproszenia do gier

logo
Po zaproszeniach do gier od razu można poznać, kto z naszych znajomych ma za dużo wolnego czasu. Mało co denerwuje tak jak one, podobnie jak chwalenie się swoimi wynikami. Na szczęście gry można zablokować.

Tajemnicze słowa

logo
Najczęściej pojawiają się one pod zdjęciami przyjaciółek albo z imprez. O ich znaczeniu wie tylko wąska grupa wtajemniczonych osób, która świetnie się bawi produkując kolejne jeszcze bardziej tajemnicze komentarze. Super zabawa, ale ci, którzy nie widzą o co chodzi – są tym naprawdę zażenowani. Przecież można skierować dany post do konkretnego grona odbiorców.

Karniaki za niewylogowanie się

logo
Może kiedyś to śmieszyło... Prowadząc profil na portalu społecznościowym budujemy swoją markę, mamy w znajomych szefów, ludzi z branży. Coraz więcej osób jest świadomych tego, by zmieniać swoje ustawienia prywatności i nie dzielić się ze światem kompromitującymi fotkami, które mogą być dostępne jedynie dla kumpli... A to oni często nie pomyślą i pod nieuwagę właściciela profilu publikują coś, co nigdy nie powinno ujrzeć światła dziennego. Mało śmieszne.

Zaczepki

logo
Kiedyś świetny sposób na podryw, dziś relikt przeszłości. Ktoś cię zaczepi... i co dalej? Napisać do niego? Przecież to on mnie zaczepił, więc może sam się odezwać. Zaczepić też jego? Ale po co? Zresztą, kiedy ostatni raz ktoś cię zaczepił?

Wyniki z Endomondo

logo
Cieszymy się, że ktoś z naszych znajomych dba o siebie i biega lub jeździ na rowerze, ale nie musi się tym chwalić codziennie wieczorem o tej samej godzinie. Prezentujmy nasze wyniki dopiero wtedy, gdy naprawdę osiągniemy coś spektakularnego.

Publikowanie tysiąca zdjęć dzieci i zwierząt

logo
Wszyscy i tak od dawna wiemy, że taka osoba ma dziecko bądź zwierzaka, ale zdecydowanie nie chcemy widzieć codziennie jego 15 zdjęć. Nie jesteśmy jego rodzicem i nie odróżniamy rodzajów mrugnięć oczkami. Poza tym, w przypadku najmłodszych może być to niebezpieczne – nie wiadomo do kogo taka fotografia może trafić.

Wrzucanie memów przez firmy

logo
To najprostsza metoda na zdobycie lajków, szczególnie wtedy, gdy publikuje się słodkiego kotka. Taka firma nawet nie zdaje sobie sprawy jak bardzo obniża tym sposobem sobie renomę, a taki mem i tak nie wpłynie na sprzedaż. Obecnie trzeba zdecydowanie stawiać na własny content.

Publikowanie tej samej treści na wszystkich portalach społecznościowych

logo
Do czego innego służy Facebook, Twitter, Snapchat, Instagram czy Ask. Nie chcemy widzieć tego samego zdjęcia w 4 różnych miejscach, w jednym wystarczy.

Napisz do autorki: patrycja.marszalek@natemat.pl


Władcy sieci od teraz także na Facebooku! Polub nas!