
David Oyelowo będzie kolejnym aktorem, który wcieli się w postać Jamesa Bonda. Nie wystąpi on jednak w filmie. Aktora będzie można jedynie usłyszeć, ponieważ zaangażowano go do pracy nad audiobookową wersją powieści „Trigger Mortis”.
REKLAMA
Napisana przez Anthony’ego Horowitza „Trigger Mortis” będzie najnowszą powieścią z cyklu traktującego o przygodach Jamesa Bonda. Powieść, której premiera odbędzie się 8 września, wejdzie w skład oficjalnej serii.
Podczas pracy nad pierwszym rozdziałem – akcja rozpocznie się dwa tygodnie po wydarzeniach przedstawionych w powieści „Goldfinger” – Horowitz wykorzystał niepublikowane dotąd zapiski Iana Fleminga, pisarza, który stworzył postać Agenta 007.
Wraz z papierowym wydaniem powieści na rynku pojawi się także audiobook. Bohaterom głosu użyczy właśnie 39-letni Oyelowo. – Jestem jedyną osobą na Ziemi, która może powiedzieć: jestem nowym Jamesem Bondem – powiedział brytyjski aktor, którego rodzice pochodzą z Nigerii.
"The Guardian" przypomniał, że ponad 10 lat temu Oyelowo wcielił się na teatralnych deskach w postać króla Anglii Henryk VI, co wywołało pewne kontrowersje ze względu na kolor jego skóry. Aktor otrzymywał wówczas sporo nienawistnych listów.
"The Guardian" przypomniał, że ponad 10 lat temu Oyelowo wcielił się na teatralnych deskach w postać króla Anglii Henryk VI, co wywołało pewne kontrowersje ze względu na kolor jego skóry. Aktor otrzymywał wówczas sporo nienawistnych listów.
Plotki dotyczące serii filmowej wciąż utrzymują, że następcą Daniela Craiga może zostać czarnoskóry aktor Idris Elba, znany m.in. z serialu „Luther”. Sam Elba zaprzecza tym pogłoskom.
źródło: The Guardian
