Quentin Tarantino. Z jakiegoś powodu jeden z najpopularniejszych reżyserów na świecie. Kochany i nienawidzony. Według jednych, tworzy hity. Dla innych to kity. Lubuje się w kiczu, krwi i przekleństwach. W sieci pojawił się właśnie trailer jego nowego filmu -„Hateful Eight”. Po raz kolejny grupa gniewnych facetów, którzy mają do rozwiązania jakiś problem. Znów na koniach. Znów obładowani pistoletami. Za co kochamy takiego Tarantino i kiedy wreszcie nam się znudzi?
– Moim zdaniem, przemoc jest największą atrakcją kina. Sam jestem wielkim fanem akcji i przemocy w filmie. Myślę, że właśnie dlatego Tomasz Edison wymyślił kamerę filmową: bo przemoc jest dobra i wywiera ogromny wpływ na widzów – powiedział w którymś z wywiadów Tarantino.
Nowy film
Tarantino produkuje jakiś film mniej więcej co dwa lata. Wszystkie cechują się czarnym humorem i przemocą. "Hateful Eight" będzie osadzony w czasy po wojnie secesyjnej - Tarantino lubuje się ostatnio w osadzaniu fabuły w historii. Grupa ludzi ukrywa się w saloonie podczas zamieci. Są swoimi wrogami - oczywiście. Jak zwykle w filmie wystąpią gwiazdy takie jak Samuel L. Jackson czy Kurt Russel. Premiera na początku przyszłego roku.
Żarty
W każdym filmie reżysera albo z jego udziałem musi być soczysty, zwalający z nóg żart. Tak jak ten z filmu "Desperado" Roberta Rodrigueza. Ten duet jest niemal nierozłączny. Uwielbiają wspólnie dowcipkować. Tak jak tutaj - gość założył się z barmanem, że trafi moczem do szklanki, świadomie przegrał zakład, bo wcześniej założył się z kimś innym, że obsika bar i barmana i ten będzie jeszcze zadowolony. Klasyk.
Masakry
W każdym filmie ktoś ginie. Oczywiście nie jest to śmierć spokojna, w szpitalnym łożu. Oprawcy albo strzelają z bliskiej odległości w twarz, albo z wielkiej broni palnej. Ciała rozrywają się, dryfują w powietrzu. Tarantino nie oszczędza nikogo. Rozrywane są kobiety i mężczyźni. Sceny masakry są bardzo długie, żeby widz mógł się nimi nacieszyć.
Kobiety
Kobiety u Quentina Tarantino są piękne, ponętne, nawet jak kalekie. Mogą sprawiać wrażenie bezbronnych, czasem nawet głupiutkich. Ale kiedy zajdzie potrzeba zamieniają się w bezwzględne morderczynie. Mają przewagę nad mężczyznami, dlatego łatwo ich wykorzystują. Potem porzucają bezlitośnie, albo ich zabijają. Są tajemnicze, niosą w sercu ból i mają za sobą traumatyczne przeżycia. Femme fatale musi być.
Kultowe sceny
Kim byłby popularny reżyser, gdyby nie produkował scen, które zapadają w pamięć na zawsze. Wpisują się na kartach kinematografii. Ludzie podczas lunchu wspominają te najlepsze. Z resztą Lunch to jedna z ulubionych sytuacji Tarantino. Jego bohaterowie wtedy wypowiadają kluczowe zdania, kłócą się, strzelają. Filmem wypchanym po brzegi takimi kultowymi scenami jest oczywiście "Pulp Fiction".
Quentin Tarantino zdobył 17 nagród, był nominowany ponad 40 razy. Jego filmy są sukcesami kasowymi na całym świecie. Jaki z tego wniosek? Że ludzie potrzebują hardkorowej rozrywki, lubią wiedzieć, czego mają się spodziewać, krew i piękne kobiety. Tarantino jest w tym wszystkim mistrzem.