
Reklama.
Pawłowicz nie wyjaśniła, czym konkretnie podpadła jej Dobrosz-Oracz. Napisała natomiast, że „nowa władza” zadba na jesieni o zdrowie reporterki. Posłanka uważa bowiem, że Dobrosz-Oracz jest co najmniej przemęczona i potrzebuje "wypoczynku".
Troska Pawłowicz obejmuje także kwalifikacje zawodowe dziennikarki. Dlatego posłanka wstępnie zadeklarowała gotowość sprezentowania reporterce kursu dokształcającego w założonej przez o. Tadeusza Rydzyka Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu.