
Reklama.
W drugiej połowie sierpnia partie polityczne zaczęły głośniej dyskutować o referendum, do którego zostały tylko trzy tygodnie. Akcje billboardowe i spoty pokazały Platforma Obywatelska i Prawo i Sprawiedliwość. We wtorek w południe do stawki dołączy Sojusz Lewicy Demokratyczniej - dowiaduje się naTemat. Dotarliśmy też do materiałów SLD z kampanii. Ugrupowanie skupia się na pierwszym pytaniu dotyczącym Jednomandatowych Okręgów Wyborczych.
Partia Leszka Millera będzie namawiała do głosowania na "nie", mówiąc o potencjalnych zagrożeniach płynących z wprowadzenia JOW-ów. To m.in. pozostawienie dużej części społeczeństwa bez reprezentacji oraz groźba oligarchizacji. W tym kontekście celnie wspominają Henryka Stokłosę, który jest największym pracodawcą w okolicach Piły, co nie pozostawało bez wpływu na jego karierę polityczną.
Kampanii towarzyszy hasło "Obrońmy polską demokrację". Wkrótce powstanie też spot, który będzie oparty na podobnym przekazie. Akcję ma wspierać strona internetowa (jej adres jest umieszczony na ulotkach), ale na razie nie ma niej żadnych treści poza hashtagiem #StopJow.
Napisz do autora: kamil.sikora@natemat.pl