Wikipedia, jak się okazuje, próbowała negocjować z
Orange. Szefostwo sieci za to kompletnie ignorowało wysyłane prośby, nie podjęto żadnej interwencji – a karę poniosą teraz internauci. Oczywiście, firma twierdzi, że chętnie podejmuje współpracę i tak koło się zamyka. A na pewno to pełne dającej się we znaki – nie tylko Wikipedii – żółci.