Reklama.
Reklama.
Reklama.
"Prawdziwi patrioci" kontra "hordy dewiantów i zboczeńców", czyli jak naprawdę wyglądają zwolennicy i przeciwnicy tęczy
W ubiegły weekend miało miejsce pożegnanie tęczy z warszawskiego placu Zbawiciela. Każdy kto chciał, mógł po raz ostatni zrobić sobie zdjęcie z kolorową instalacją w tle. Inicjatywa cieszyła się naprawdę ogromną popularnością - na stronie wydarzenia pojawiło się kilkaset fotografii. I co ciekawe można wysnuć z nich bardzo ciekawe wnioski.
Reklama.
Tęcza, jak mało która rzecz wcześniej, podzieliła Polaków na dwa obozy – zwolenników i obrońców oraz zagorzałych przeciwników. Główny problem polegał jednak na tym, że owi zwolennicy tęczy, czy osoby, którym instalacja jest obojętna (nazywani przez przeciwników „genderowcami”, „pedałami” i „zboczeńcami”) to często najzwyklejsi w świecie ludzie, podczas gdy przeciwnicy (nazywający siebie „obrońcami polskości”, „patriotami”, „prawdziwymi Polakami”), to niejednokrotnie zwyczajni bandyci.
I właśnie zdjęcia z Fotobudki, zrobione podczas pożegnania tęczy, świetnie pokazują kim tak naprawdę są ci straszni ludzie, którzy tę instalację popierali. A my postanowiliśmy porównać je z cytatami i zdjęciami „patriotów”. Oto ono:
Na koniec słowa Artura Zawiszy podczas manifestacji narodowców na pl. Zbawiciela:
Wydaje mi się, że komentarz jest zbędny. Obrazy i cytaty mówią same za siebie.
Napisz do autora: jakub.rusak@natemat.pl
Reklama.