Po wypadku Usain Bolt nie miał pretensji do operatora, który wjechał w niego swoim segway'em
Po wypadku Usain Bolt nie miał pretensji do operatora, który wjechał w niego swoim segway'em Fot. RaiNews24 / iridium 33 / youtube.com

Usain Bolt obronił w czwartek tytuł mistrza świata w biegu na 200 metrów. Świętowanie kolejnego sukcesu zakłócił jamajskiemu sprinterowi operator kamery, który stracił panowanie nad swoim dwukołowym pojazdem elektrycznym i przewrócił się, ścinając przy tym Bolta z nóg.

REKLAMA
Przyczyną wypadku była nieuwaga chińskiego operatora, który nie dostrzegł, że jego pojazd zaraz wjedzie na metalową szynę. Po najechaniu na nią Chińczyk stracił panowanie nad pojazdem i wpadł na Bolta.
Na szczęście ani sportowiec, ani operator nie odnieśli poważniejszych obrażeń. Sam Bolt nie miał pretensji do sprawcy kolizji.
– Wypadki się zdarzają. Jestem trochę poobijany, ale nie stało się nic, czego sam nie robiłbym sobie wcześniej podczas treningów. Będzie dobrze – powiedział sprinter.
źródło: BBC