Rada nadzorcza Polskiego Radia RDC zajmie się facebookowym wpisem redaktor naczelnej stacji Ewy Wanat
Rada nadzorcza Polskiego Radia RDC zajmie się facebookowym wpisem redaktor naczelnej stacji Ewy Wanat Fot. Albert Zawada / AG
Reklama.
Uwagę dotyczącą dzieci państwa Elbanowskich, którzy związani są ze Stowarzyszeniem „Rzecznik Praw Rodziców”, Wanat opublikowała w miniony wtorek.
logo
Fot. Ewa Wanat / Facebook.com
Jej wpis oburzył wielu internautów, w tym przewodniczącego rady nadzorczej Polskiego Radia RDC Wojciecha Borowika, który w swoim komentarzu zapowiedział, że „rada nadzorcza zajmie się tym wpisem na najbliższym posiedzeniu”.
Prezes rozgłośni Jolanta Kaczmarek poinformowała zaś serwis WirtualneMedia.pl, że "od dnia 16 maja 2015 r. Pani Ewa Wanat przebywa na zwolnieniu lekarskim".
Sama Wanat wyjaśniła później, że jej komentarz miał charakter ironiczny.
logo
Fot. Ewa Wanat / Facebook.com
W obronie Wanat stanęła prof. Monika Płatek. W opublikowanym na portalu Feministka.org komentarzu profesor zauważyła, że ironiczna uwaga redaktor nawiązywała do słów neurobiologa prof. Jerzego Vetulaniego.
Prof. Monika Płatek
Dla portalu Feministka.org

Z intencji ironiczno- polemiczny, mało, przyznaję, elegancki w końcówce [wpis]; w całości był celną parafrazą wcześniejszej uwagi profesora Vetulianiego: „Sześciolatki niezdolne do rozpoczęcia nauki są albo niedorozwinięte, albo chore, albo leniwe, albo głupio chowane. Współczujmy rodzicom…” . Ten wybitny ekspert od rozwoju mózgu doskonale wie, że sześciolatki jak mało kto nadają się do rozpoczęcia nauki!

Oboje i prof. Jerzy Vetuliani i red. Ewa Wanat dalecy są od chęci obrażania dzieci i rodziców. Zwracają uwagę na problem. Ostro. To prawda, ale w polemice nie jest to niemożliwe.
Czytaj więcej

Płatek nie kryła przy tym, że słowa Borowika ją zaskoczyły. Zamiast oczekiwanego przez nią wsparcia dla Wanat, na którą „polały się sfrustrowane pomyje i wrogość”, padła zapowiedź „zajęcia się” komentarzem redaktor naczelnej.