
Znane biuro turystyczne ogłosiło, że utraciło płynność finansową. Alfa Star, bo mowa właśnie o tym tour operatorze zapewnia, że już zadbało o bezpieczne powroty turystów, którzy wykupili u nich wycieczki. Miesiąc wcześniej biuro turystyczne miało kłopoty z płatnościami w egipskich hotelach, ale wówczas stanowczo zaprzeczano pogłoskom o rychłej niewypłacalności. Na wakacjach ze zbankrutowanym biurem może przebywać poza granicami kraju nawet 1500 turystów z Polski.
REKLAMA
Biuro na swojej stornie internetowej poinformowało, że w związku z utratą płynności finansowej nie będzie dalej świadczyło usług turystycznych. W komunikacie czytamy też, że zostały już wdrożone procedury mające uchronić klientów przewoźnika przed przykrymi konsekwencjami sytuacji, w której znalazło się biuro.
"W tym celu przedłożyliśmy stosowne oświadczenie jak i dokumenty do Marszałka Województwa Mazowieckiego" - zapewnia Alfa Star. To właśnie na władze wojewódzkie spadnie odpowiedzialność wywiązania się z umów z klientami, którzy skorzystali z oferty turystycznej tour operatora.
"We wszystkich sprawach związanych z niezrealizowanymi umowami o świadczenie usług turystycznych, powrotami do kraju jak w sprawie zwrotu środków za niezrealizowane świadczenia należy kontaktować z Urzędem Marszałkowskim Województwa Mazowieckiego w Warszawie" – pisze przewoźnik.
"Rzeczpospolita" donosi, że rzecznika urzędu marszałkowskiego nic o sprawie upadłości biura turystycznego nie wie. – Na razie nic więcej nie wiemy. W weekend urząd nie pracuje. Dopiero staram się więc zorganizować i dowiedzieć, ilu turystów jest za granicą – powiedziała urzędniczka.
Jeszcze w piątek to samo biuro zachęcało na swoim oficjalnym profilu społecznościowym do skorzystania ze swojej oferty. "Nigdy nie jest za późno na wakacje! Zawsze znajdziecie u nas gorące oferty last minute" - tak brzmiała treść tego krótkiego wpisu.
Źródło: TVN BiŚ
