– Dobrze, jeżeli Polska będzie podejmować decyzję o wejściu do euro, to niech to będzie decyzja podjęta świadomie. Uważam, że powinno być finalnie przeprowadzone referendum – powiedział podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy prezydent Andrzej Duda.
Duda w swoim wystąpieniu na Forum Ekonomicznym poruszył kilka tematów, m.in. właśnie kwestię gotowości Polski do przystąpienia do strefy euro. Jak podkreślił, decyzja Polski ws. euro "musi być podjęta przy pełnej informacji polskiego społeczeństwa o wszystkich tego skutkach i pełnej informacji również o tym, że instytucją sterującą będzie Europejski Bank Centralny, a nie Narodowy Bank Polski".
– Uważam, że powinno być finalnie przeprowadzone w tej kwestii referendum, po rzetelnej debacie, bo u nas tej poważnej debaty w przestrzeni publicznej o ważnych kwestiach politycznych, europejskich jest stanowczo za mało – ocenił prezydent.
Wcześniej odniósł się m.in. do hasła tegorocznego Forum Ekonomicznego: "Jak zbudować silną Europę?". – Europa - w pojęciu UE - jest silna, ale jest dosyć bezradna. Jest bezradna wobec tych problemów, które dzisiaj trapią ją w stopniu bardzo istotnym. Tym problemem najszerszym jest demografia. To krótko mówiąc spadająca dzietność w krajach UE, na Zachodzie Europy, u nas, która jest bardzo złą wróżbą na przyszłość. Jest dziś wielkim wyzwaniem i Polski i krajów UE, aby ten trend negatywny odwrócić – stwierdził.
Duda wyliczył nowe problemy, z którymi zmaga się Europa.
W dalszej części wystąpienia prezydent wyróżnił trzy filary, które są podstawą dla pomyślnej przyszłości Starego Kontynentu. To "jedność, a więc niedzielenie zjednoczonej Europy na kraje lepsze i gorsze", dalej bezpieczeństwo, które opiera się m.in. na NATO, a w końcu także wolność.
– Wolność także z znaczeniu demokracji, bo cóż można mówić o Europie, w której instytucje europejskie działają w taki sposób, że społeczeństwa mają poczucie braku wpływu na funkcjonowanie tego, co jest ich najważniejszą wspólnotą, czyli właśnie Unii – zaznaczył Duda. Źródło: tvn24bis.pl
Po pierwsze to kryzys strefy euro, sytuacja Grecji. To też problem imigracji, który dotknął nas szczególnie mocno w ostatnim czasie i nabrzmiewa. Trzecia kwestia to problem wojny na Ukrainie i rosyjskiej agresji na ten kraj, wspierania separatystów, którzy tam dziś niewątpliwie zmierzają do oderwania fragmentu tego suwerennego, niepodległego państwa, jakim jest Ukraina. Jest groźba dokonania w związku z tym zmian granic w Europie, co byłoby niezwykle niebezpiecznym precedensem.