
"Opowieść śródecka z trębaczem na dachu i kotem w tle". Tak nazywa się oszałamiający, trójwymiarowy poznański mural, który robi ogromną furorę za granicą. Opisał go nawet serwis Boredpanda.
REKLAMA
Dzieło znajduje się na budynku u zbiegu ulic Śródka i Rynek Śródecki w Poznaniu i powstało w ramach projektu „W środku Śródki”, obejmującego przedsięwzięcia kulturalne, organizowane na terenie dzielnicy. Mural nawiązuje do historii Śródki, która to miejscowość już w 1231 roku otrzymała prawa miejskie. Do Poznania została włączona w roku 1800. Z inicjatywą tego niesamowitego projektu wyszedł Gerard Cofta – przewodniczący Rady Osiedla Ostrów Tumski-Śródka-Zawady-Komandoria. Pomysł spodobał się Fundacji Artystyczno-Edukacyjnej Puenta, która zajęła się także jego realizacją. Organizacja uzyskała także od miasta środki na stworzenie muralu – nieco ponad 27 tys. złotych.
Dzieło wzbudziło tak duże zainteresowanie, że opisała go nawet Boredpanda.
Jednak to prawdopodobnie nie koniec ożywiania okolic Śródki. Gerard Cofta planuje bowiem odnowienie bruku pod budynkiem, na którym znajduje się mural.
– Pod zmalowaną właśnie przez nas ścianą jest, jak wiecie, zaniedbany, dziki trawnik, klepisko, nie wiadomo co właściwie. Zwyczajne dziadostwo. Połóżmy tu bruk!! Kocie łby jak dawniej, z dzikich kamieni, jak na ulicy Śródka czy Ostrówek. Proszę, niechaj każdy z Was przyniesie jeden, a może więcej, jeśli krzepy nie brakuje, kamień polny wielkości dużej pięści, pomarańczy lub padburgertaja. I niech go złoży przy kiosku. Razem zbudujemy nowy bruk pod naszym muralem! – pisze Cofta.
Źródło: Poznań Nasze Miasto
Napisz do autora: jakub.rusak@natemat.pl
