Kongresmen ukradł szklankę, z której pił papież Franciszek.
Kongresmen ukradł szklankę, z której pił papież Franciszek. Fot. Kongres USA
Reklama.
Wizyta Franciszka w Stanach Zjednoczonych to ogromne wydarzenie, a jego wagę podkreśla fakt, że papież wystąpił przed połączonymi izbami Kongresu. Po jego przemówieniu kongresmen Robert Brady podszedł do mównicy i zabrał szklankę, z której popijał Franciszek.
Polityk Partii Demokratycznej wziął łyk wody, a następnie zaniósł szklankę do swojego biura. Tam już czekała na niego żona i pracownicy. Oni także mogli zanurzyć usta w papieskiej wodzie. Resztę płynu polityk przelał do butelki, zamierza pokropić nią swoje wnuczęta.
– Kongresmen jest katolikiem i ma ogromny szacunek do Ojca Świętego – tłumaczył współpracownik Brady'ego. Zapewniał też, że polityk był bardzo poruszony przemówieniem papieża Franciszka. Jak widać tak mocno, że potrzebował rzeczy, która będzie mu przypominała o wizycie papieża. Szklanka ma stanąć na honorowym miejscu, tuż obok.... szklanki skradzionej po przemówieniu Baracka Obamy.
Źródło: ABC News